poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-10-16 15:40 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Andrzej Lawa |
luc wrote: >> Natomiast to oceny, czy jakiekolwiek zagroĹźenie dla dziecka byĹo - >> wypowiedĹş fachowca jest niezbÄdna. > > > Nie jest w sprawach oczywistych. Wsadzanie do kieszeni noworodka naraza > na uszczerbek na zdrowiu. Jaki? Tak konkretnie. > Ot, chocby takie kosci sa slabe. Tia, tylko dlaczego, panie 'oczywisty', dzieci wychodzą bez większego szwanku z upadków, z których ludzie dorośli wychodzą ze złamaniami? Kości małych dzieci są znacznie bardziej elastyczne od kości dorosłych. -- Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa) Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;) |
2005-10-16 15:45 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Przemek R... |
>> Zależy o jaką ocenę - pod jakim kątem - ci chodzi. > > zgadnij. > > Na jakiej jestes grupie? no wiec pod katem medycznym, bo przestepstwo o ktore je oskarzono jest scisle z tym powiazane. Jezeli nie bedzie zagrozenia zycia (stwierdzonego przez bieglego ) nie bedzie przestepstwa. trudne nie? >> Natomiast to oceny, czy jakiekolwiek zagrożenie dla dziecka było - >> wypowiedź fachowca jest niezbędna. > > Nie jest w sprawach oczywistych. Wsadzanie do kieszeni noworodka naraza na > uszczerbek na zdrowiu. Ot, chocby takie kosci sa slabe. widziales jak to robily czy opierasz swoja wiedze na podstawi jednego czy 2 zdjec? P. |
||
2005-10-16 15:56 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Przemek R... |
>> boli jak ktos wytknie blad co? >> >> Ktorego pojecia (i dlaczego) nie rozumiem ? Wskaz konretnie. >> >> P. > niedbalstwa np. o czym ty teraz 'do mnie rozmawiasz' bo nie wiem. Mowimy o dzialaniu w stanie wyzszej koniecznosci. Nawet jako haslo do tego artykulu (26) w kodeksie karnym (wydawnictwo zakamycze) mam "dzialanie w stanie wyzszej koniecznosci" wiec nie wiem kto tu pojec nie rozumie Janusz (anakonda) czy ja. Jezeli brak mu argumentow to niech siedzi cicho a nie ludzi obraza. To samo sie ciebie tyczy. P. |
||
2005-10-17 00:50 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | tusk |
Przemek R... wrote: >>>Zależy o jaką ocenę - pod jakim kątem - ci chodzi. >> >>zgadnij. >> >>Na jakiej jestes grupie? > > > no wiec pod katem medycznym, bo przestepstwo o ktore je oskarzono jest > scisle z tym powiazane. > Jezeli nie bedzie zagrozenia zycia (stwierdzonego przez bieglego ) nie > bedzie przestepstwa. > trudne nie? Udowodnienie zagozenia jest nieco latwiejsze, bo wystarczy ze pielegniarka nie zastosowala sie do standardow szpitala. Im lichsze standardy, tym wieksze ryzyko dla noworodka i tym latwiej udowodnic. > > >>>Natomiast to oceny, czy jakiekolwiek zagrożenie dla dziecka było - >>>wypowiedź fachowca jest niezbędna. >> >>Nie jest w sprawach oczywistych. Wsadzanie do kieszeni noworodka naraza na >>uszczerbek na zdrowiu. Ot, chocby takie kosci sa slabe. > > > widziales jak to robily czy opierasz swoja wiedze na podstawi jednego czy 2 > zdjec? Fotoragrafia wystarczy. Co przedtem bylo w tej kieszeni? Zestaw kluczy od domu? Reka paniusi ktora grzebala w dupsku 4 minuty wczesniej? Dlugopis ktory dotykal nie wiadomo kto? Wszystko to jest mozliwe i jest stwarzaniem zgrozenia samo w sobie. No chyba ze te inkubatory lekarze zalecili sobie dla jaj. |
||
2005-10-17 00:52 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | tusk |
Andrzej Lawa wrote: > luc wrote: > >>> Natomiast to oceny, czy jakiekolwiek zagroĹźenie dla dziecka byĹo - >>> wypowiedĹş fachowca jest niezbÄdna. >> >> >> >> Nie jest w sprawach oczywistych. Wsadzanie do kieszeni noworodka >> naraza na uszczerbek na zdrowiu. > > > Jaki? Tak konkretnie. np. zlapanie syfa z fekaliow paniusi pielegniarki pozostalych po grzebaniu w jej wlasnym tylku podczas przerwy obiadowej. Albo z czego innego co bylo w tej kieszeni od ostatniego prania. > >> Ot, chocby takie kosci sa slabe. > > > Tia, tylko dlaczego, panie 'oczywisty', dzieci wychodzą bez większego > szwanku z upadków, z których ludzie dorośli wychodzą ze złamaniami? > > Kości małych dzieci są znacznie bardziej elastyczne od kości dorosłych. Mowimy o noworodku, prawdopodobnie nawet wczesniaku. |
||
2005-10-17 08:29 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Fantom |
> ale ty wypisujesz brednie i głupoty, słów brak, jestem ciekawy co chcesz > przez te głupoty udowdnić, a jak się mają zdjęcia z operacji plastycznych > do tych zdjęć i co jeno ma wspólnego z drugim. > > JanuszHr Jak czytam Twoje wypowiedzi to zastanawiam sie czy nie jestes z rodziny tego fotografa lub pielegniarek. zadnych argumentow tylko delikatne bluzgi. Fantom |
||
2005-10-17 08:32 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Fantom |
> Fantom wrote: > > Witam > > Glosno od wczoraj o tym 1 kg wczesniaku co sie nim bawily pielegniarki. ale > > ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z tymi > > zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow (gazeta > > chyba). Czy w sumie nie powinno mu sie postawic jakiegos zarzutu za > > ukrywanie czy cos ? Bo przeciez on to zrobil dla kasy a nie dla tego > > dziecka. > > Jeżeli już mamy oceniać zachowanie fotografa, to: > 1) powinien był zareagować natychmiast, a nie czekać 3 tygodnie (a co, > gdyby coś się któremuś dziecku w tym czasie stało?) > 2) powinien był zgłosić rzecz policji lub prokuraturze, a nie mediom. > 3) oczywiście rozumiem praktyczny aspekt, polegający na tym, że jak jest > afera, to i prokuratura się sprawą przejmie - tylko że w takim razie > powinien był z dziennikarzem iść na policję, a nie po prostu przekazać > mu zdjęcia. Bo teraz prokuratura prosi gazetę o przekazanie materiałów. O wlasnie. O taka odpwoiedz mi chodzilo. Tak samo uwazam. A wywolalem widze burze nerwow i wiekszosc zeszla z tematu. Fantom |
||
2005-10-17 11:33 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Przemek R... |
> Udowodnienie zagozenia jest nieco latwiejsze, bo wystarczy ze pielegniarka > nie zastosowala sie do standardow szpitala. Im lichsze standardy, tym > wieksze ryzyko dla noworodka i tym latwiej udowodnic. standardem szpitala jest chodzeni w bialych a nie zoltych fartuchach, czy naraza tym na BEZPOSREDNIE , BEZPOSREDNIE, powtarzam BEZPOSREDNIE (nie posrednie) niebezpieczesntwo ? Maz ciekawy tok rouzmowania. > Fotoragrafia wystarczy. cala seria + opinia bieglego z dziedziny medycyny, a nie jedna wybrana przez dziennikarzy P. |
||
2005-10-17 16:14 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Zbyszek |
Użytkownik "Fantom" news:divght$clb$1@atlantis.news.tpi.pl.. > ale ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z tymi zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow Witam serdecznie. moze znamy jest Wam adres tego zakładu fotograficznego ?? Chciałbym go omijać w odległosci ponad 2 km. Nie chciałbym, aby moje zdjęcie na którym zrobię śmieszną minę zaraz pokazało się w internecie i na grupie pl.listserv.chomor -1, bo znalazł się amator podgladacz, który fachowo okresla, które zdjęcia oddać właścicielowi, które przekazać prasie a które puścić w internet, Ciekawe, czy zrobione zdjęcia przekazał pielęgniarce i ona mu zapłaciła za tę usługę a on porobił nieprawnie kopie, czy też zdjęć i negatywów nie oddał. Zbyszek |
||
2005-10-17 16:42 | Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka" | Krzysztof Rudnik |
Użytkownik "Zbyszek" news:dj0c3e$erb$1@inews.gazeta.pl... > > Użytkownik "Fantom" wiadomości > news:divght$clb$1@atlantis.news.tpi.pl.. > > ale ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z > tymi zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow > Witam serdecznie. > moze znamy jest Wam adres tego zakładu fotograficznego ?? Chciałbym go > omijać w odległosci ponad 2 km. > Nie chciałbym, aby moje zdjęcie na którym zrobię śmieszną minę zaraz > pokazało się w internecie i na grupie pl.listserv.chomor -1, bo znalazł się > amator podgladacz, który fachowo okresla, które zdjęcia oddać właścicielowi, > które przekazać prasie a które puścić w internet, To zaden fachowiec, on po prostu oddaje zdjecia temu, kto wiecej zaplaci. Tutaj stwierdzil ze prasa zaplaci wiecej niz wlascicielka zdjec... :)) Krzysiek Rudnik |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
system operacyjny OEM - aspekt prawny |
cadmold | 2006-05-30 15:46 |
Inny serwis www na mojej stronie www |
Kodec | 2006-08-09 09:05 |
zmiana mieszkania a neostrada - inny wariant |
robin | 2006-10-17 09:22 |
Ile godzin powinien oddac pracodawca jesli zmieni dzien pracy na inny dzien. |
aaann30 | 2007-03-23 20:03 |
Sklep internetowy - wyslano inny (lepszy) towar |
PePe_M | 2007-06-15 09:21 |