Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-18 13:48 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
Robert Tomasik wrote:


> Użytkownik "Szerr" napisał w wiadomości
> news:vz3y1n6olybe$.d7gipb00cwpl.dlg@40tude.net...
>
>> Ja nie byłem intruzem. Byłem stroną w sprawie.
>
> Weź to na zdrowy rozsądek. Typowa prokuratura w większym mieście w roku
> nadzoruje coś koło 10.000 spraw. Załomy (bo nigdy się nad tym nie
> zastanawiałem), ze sprawa średnio trwa dwa miesiące. No to w jednym
> momencie nadzorują średnio około 1.500 spraw. Czy to oznacza, ze naraz
> owe 1.500 pokrzywdzonych ma prawo przyjść i zasiąść w gabinetach
> prokuratury, bo są przecież stronami postępowań tam prowadzonych?

Nie, nie oznacza ze na raz.

Urzednik jednak pobiera sowita pensje za przewidzenie nawalu pracy.



> Ja
> rozumiem, że urzędnik powinien służyć obywatelowi, że taka jest misja
> tego zaszczytnego zawodu. Ale nie popadajmy w paranoję.


Udostepnienie statutu paranoja?



> Skoro urzędnik nie chciał wypełnić wniosku pytającego, to pytający
> powinien albo na piśmie wystąpić o udostępnienie mu tego dokumentu, albo
> napisać skargę do przełożonego albo nawet złożyć zawiadomienie w
> prokuraturze o przestępstwie z art. 231 kk. Ale nie okupować biurko
> urzędnika. Bo ta okupacja nie dość, że jemu nic nie da i przyniesie
> wiele kłopotowi, to jeszcze spowoduje, ze cały szereg innych osób nie
> otrzyma w terminie swoich spraw, bo urzędnik będzie się zajmował pytającym.

a czy nie prosciej jest udostepnic obywatelowi natychmiast?
2006-08-18 13:54 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
Robert Tomasik wrote:


> Użytkownik "domek" napisał w wiadomości
> news:bm3Fg.62974$hH1.8778@trnddc08...
>
>>> Jeśli nawet - co nie jest do końca stwierdzone
>> a czy wstepnie nie nalezy rozpatrywac w swietle najbardziej korzystnym
>> dla
>> strony wnoszacej?
>
> Nie. Bo idąc tym tokiem rozumowania należało by wsadzić do aresztu każdego
> urzędnika, w odniesieniu do którego ktoś podniósł choćby najabsurdalniejszy
> zarzut.


No popatrz. Panstwo prawa jakies, czy co?

Bo u google takie dziwne haslo daje 21 i pol miliona wynikow, w
wiekszosci z wyrokow sadowych:

http://www.google.com/search?hl=en&lr=&q=most+favorable+to+moving+party& btnG=Search

I swiat sie nie zawalil, jak sugerujesz.

A w niektorych jurysdykcjach odmowa udzielenia obywatelowi dokumentu
jest karana wiezieniem i to konkretnym przepisem prawa. Nie mowiac o
wywaleniu z pracy i pozbawieniu rzadowej emeryturki.

Wiec jednak sie da urzedowac przy obywatelskim dostepie do informacji.


>>> - to nie dawało to uprawnienia pytającemu do łamania prawa. Czy w
>>> związku z
>>> tym miał prawo sprać po pysku krnąbrnego - jego zdaniem - urzędnika?
>>> czemu
>>> nie bić, skoro można inne przestępstwo popełnić?
>>
>> Bicie po pysku jest zabronione konkretnym przepisem prawa. Przebywanie
>> obywatela w urzedzie publicznym nie jest. A niewygoda jedengo buraka w
>> krawacie nie moze byc standardem.
>
> Podaj mi podstawę prawną upoważniającą obywatel do przebywania w
> dowolnym - nie
> udostępnionym dla publiczności - pomieszczeniu urzędu.

zdaje sie ze mowimy o sytuacji gdzie obywatel przyszedl zalatwic w
normalnych warunkach to co chcial. A sprawa rozbija sie nie o to gdzie
przebywal, a o to ze burak odmowil wykonania obowiazku pracowniczego
wzgledem obywatela.

Probujesz zepchnac argumentacje na boczne tory.




> Przecież idąc tym
> karkołomnym już tokiem rozumowania, to mógł bym się umówić na kawę z
> koleżanką
> gabinecie wojewody. A co mi tam. Wszak to miejsce publiczne.

Nie, nie mogl.

Zrobil to do czego jest urzad. Przyszedl i zadazal to do czego jest
uprawniony, czyli dokumentu (czy tekstu, nie wazne). W godzinach pracy
urzedu, i w miejscu do tego przeznaczonym.

Argumentuj od tego miejsca.
2006-08-18 13:57 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
stern wrote:



> domek napisał(a):
>
>> Zacytowales fragment o tym ze urzad kwalifikuje sie do miru domowego.
>> Czego ja nie kwestionuje.
>>
>> Nie zacytowales nic na podparcie argumentu, ze biuro kuratora podczas
>> normalnego urzedowania ma rowne prawa z sypialnia Kowalskiego.
>
> zacytowałem.
> ty nie rozumiesz słów które czytasz, w tym problem.

Wytlumacz jak policjantowi z drogowki. Powoli i po kolei.

Jak jest prawna definicja miru domowego w urzedzie PUBLICZNYM?


>
>> Mowimy o udostepnieniu tekstu statutu czy czegos bardzo jawnego.
>> Nie uciekaj na drzewo buraczku.
>> Czy aby istnienie organizacji tajnych nie jest zabronione konstytucyjnie?
>
> a co to ma do rzeczy?

to ma do rzeczy, ze ukrywanie statutu czy czego tam przez kuratora jest
naruszeniem zasady jasno wyrazonej w ustawie zasadniczej.

A naruszanie ustawy zasadniczej przez urzednika nie mozna bronic mirem
domowym.
2006-08-18 14:04 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
Olgierd wrote:


> * Szerr napisał(a) w dniu 2006-08-17 20:36:
>
>> Naprawdę wiem, że mogę wniosek na piśmie, potem skarga itp. Wiem też
>> jednak, ile to trwa. Jeżeli urzędnicy stale wykazują złą wolę, a ty
>> musisz załatwiać z nimi różne sprawy, normalne życie przestaje być
>> możliwe.
>
> Ale żadne zasiadanie w gabinetach do czasu rozwiązania sprawy nie jest
> rozwiązaniem tej sprawy!

Jest i to nalezytym.

1. stawia urzednika na pozycji tym czym jest, uslugi dla obywatela.
2. uruchamia wewnetrzna procedure nadzoru (kierownik urzednika zechce
dowiedziec sie dlaczgo jego pracownik stwarza takie sutuacje).
3. zostawia formalny slad w papierach ze urzednik dopuscil sie
naruszenia obowiazkow.
2006-08-18 14:10 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
Robert Tomasik wrote:



> Użytkownik "akala" napisał w wiadomości
> news:1i0wb9b7rqm2j$.oqxs4lqg54oi$.dlg@40tude.net...
>
> Potoczna nazwa "naruszenie miru domowego" jest myląca. Przeczytaj treść
> przepisu. Tam o domu nie ma słowem, ani o mirze zresztą. Generalnie
> naruszenie prawa polegało na odmowie opuszczenia pomieszczenia pomimo
> wezwania przez osobę uprawnioną do administrowania nim. I tyle.


Nie, nie tyle.
Bo administrowanie nie jest absolutne. Do tego musi byc jeszcze
podstawa. A w przypadku obywatela domagajacego sie publicznego
dokumentu, to urzednik staje po zlej stronie prawa.



> Ta osoba
> wcale nie musi tego jakoś tam szczególnie uzasadniać. Won i już. Możesz
> sobie pisać skargi, ale wyleźć stamtąd masz obowiązek.


Znaczy, jesli urzednik mial 2 i pol promila i wyganial wszystkich
natretow, to tez?



>
> W żaden sposób nie odnoszę się do prawidłowości odmowy przez kuratora
> okazania tego statutu. Nie chce mi się zastanawiać nawet, czy to jest
> akurat część informacji publicznej, czy nie.



Rzeczywiscie, to zbyt ciezkie dla absolwentow ze Szczytna.
2006-08-18 14:13 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wiadomo
Alek wrote:


> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
>> Reasumując, to na Twoim miejscu wziął bym jakiś "kwiatek" i poszedł
> przeprosić.
>
> Ile powinno być w tej kopercie?


LOL
2006-08-18 14:58 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mn Alek
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
>
> Typowy "kwiatek" nie mieści się w kopercie. Raczej w papierowej torebce
> albo reklamówce.

Łomatko, ale stawki poszły w górę!
To pewnie Ziobro tak nakręcił rynek.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
> Ja nie proponuję wręczania korzyści majątkowych, tylko po prostu
> przeproszenie.

No przecież wiem, ale fajnie ci się napisało :)
2006-08-18 15:02 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mn Robert Tomasik
Użytkownik "akala" napisał w wiadomości
news:cc7ptdfer6j3$.2gjhcdem2qze.dlg@40tude.net...

> "won i już" to nie tak, nakaz opuszczenia pomieszczenia urzędu nie może
> wynikać z chamskiego zachowania się kuratora i jego niekompetencji.
> Kuratorium jest urzędem dostępnym każdemu obywatelowi.

No to wracamy do punktu wyjścia. Dalszą konsekwencją Twoje poglądu jest to, że
skoro to miejsce publiczne, to mogę się tam ze znajomą umówić na kawę. Mogę?
2006-08-18 15:02 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i Henry (k)
Dnia Fri, 18 Aug 2006 11:47:20 GMT, wiadomo napisał(a):

> Nie mowimy o nieograniczonym a o przypadku korzystania przez
> obywatela z podstawowych praw.

Pokaż mi przepis który mówi, że prawem obywatela jest prawo
do siedzenia w czyimś gabinecie.

Henry
2006-08-18 15:05 Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mn Robert Tomasik
Użytkownik "wiadomo" napisał w wiadomości
news:YFhFg.64320$hH1.6970@trnddc08...

> Mianowicie, jakie widzisz podstawy PRAWNE nakazu opuszczenia lokalu przez
> obywatela domagajacego sie od urzednika wykonania jego psiego obowiazku?

Kodeks cywilny i zapisy dotyczące ochrony prawa do użytkowania. Poszukaj sam, bo
znajdziesz to już w tytułach rozdziałów. Nie podam Ci artykułów nie z lenistwa
czy niewiedzy, tylko z tego powodu, że ja Ci już któryś raz podaję kolejno
podstawy prawne swoich poglądów, podczas gdy ty wyskakujesz ze swoimi
rewelacjami bez żadnego poparcia przepisami.
3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kurator a widywanie dziecka

Mr. Adam 2006-09-15 14:03

kurator sądowy

Ania 2007-02-20 11:11

Miejsce pobytu: Londyn a kurator do doręczeń

wombi 2007-03-08 20:17

kurator

magda 2007-04-12 12:31

kurator sądowy

irena 2007-06-24 21:50