Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-08-13 16:28 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie Sowiecki Agent
Seryozha napisał(a):
> Sowiecki Agent wrote:
>>> a dlaczego żłopali piwo w kilkanaście osób w tak paskudnym ciemnym zaułku
>>> bez wyjścia?
>> a to jest zabronione, pod grozba kary smierci?
>
> nie, ale czy to nie może być potraktowane choćby jako m o c n a poszlaka?
>

sugerujesz ze kiedy ubiore dresik czy bluze z kapturem, wypije browara
na przystanku, to jak ktos mnie nap. to fakt co robilem ma byc poszlaka
sugerujaca ze to ja napadlem napastnika ?


P.

--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
2007-08-13 16:47 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie Andrzej Lawa
Seryozha wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Czyli co? Jak zażyczy sobie fellatio, Ty zaraz padniesz na kolana?
>
> Widać, że niestety ochroniarze są na duuużo lepszej pozycji niż przypadkowy
> niewinny przechodzień który nieszczęsnym przypadkiem ma z nimi jakąś
> kwestię sporną...

Eeetam. Mają tylko przewagę mięśni. Czasami.

> - mogą spreparować dowody, że coś zdemolowałeś albo któregoś pobiłeś (za
> rogiem poprosi kolegę aby mu "sprzedał haka" w któryś tam mięsień),

Wbrew mitom w sądach jednak pracują inteligentni ludzie ;)

> - jest ich więcej więc jest kilku świadków przeciwko Tobie jednemu,

Ale są to świadkowie mało wiarygodni.

> - zazwyczaj znają osobiście szeregowych policjantów którzy z natury rzeczy
> często przyjeżdżają na różne scysje będące w końcu chlebem powszednim w
> zawodzie ochroniarza,

I którzy żywią do nich silną niechęć, bo "łebkom" się wydaje, że są
prawie policją (i to jeszcze taką z filmów ze złymi policjantami).

W dodatku za bardzo wiele (jeśli nie większość) kradzieży w obiektach
chronionych odpowiadają właśnie ci 'ochroniarze'.

> - 'teorie spiskowe' mówią, że szeregowi policjanci wraz z ochroniarzami dość
> często są zamieszani w miejscowe gangi i układy, aby dorobić sobie nieco do
> swej skąpej pensji policyjnej...

Patrz wyżej.

> Tak więc może lepiej zachowywać się pragmatycznie, nie stawiając się o byle
> bzdurę i potem licząc, że zaraz w sukurs przyleci SUPER-GLINA z Kodeksem
> Karnym w garści i natychmiast wyszuka ów pomniejszy paragrafik który
> ochroniarze przeciw Tobie złamali...?

No to klękaj i 'ciągnij druta' ;->

A ja się nie dam terroryzować jakimś bandytom!
2007-08-13 17:35 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Robert Tomasik
Użytkownik "Seryozha" napisał w wiadomości
news:f9onvq$4g9$1@news.onet.pl...

> sorry ale nie jestem biegły w tej dziedzinie... ile to kosztuje?
> bo ten nóż na bazarach mniej niż 20 zł

Takim nożem, to możesz co najwyżej skórki przycinać. Do jakiejkolwiek walki
się nie nadaje z całą pewnością.
>
> poza tym czy gaz lub paralizator, lub pałka teleskopowa, są na tyle małe
> (a
> raczej płaskie), że można to nosić na codzień, non-stop,
> bezpretensjonalnie
> w tylnej kieszeni dżinsów wraz z dokumentami?

Pałkę, czy gaz w kieszeni bocznej schowasz. O dobrodziejstwie torebek
damskich,w których mały pistolet maszynowy zmieścisz nie wspominam.
Większe gadżety nosi się w specjalnych kaburach na pasku. Spokojnie można
chodzić z tym na co dzień.

> czy są tak samo "bezobsługowe" jak nóż?

Pałka czy gaz tak. Paralizator wymaga zmiany baterii od czasu do czasu.

> przecież szanowany obywatel n i g d y nie może zaplanować takiego
> starcia... w zasadzie zakłada, że nigdy się to nie zdarzy

To bywa problemem. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Później bez broni
będziesz się czół łyso.

> Jak takie coś później będzie interpretowane przez policję, prokuratorów,
> sąd(y)?

Do mediów trafiają sytuacje skrajne. Normalnie, to nikt pokrzywdzonego nie
kłuje i nie aresztuje. Oczywiście błędy się zdarzają. Czasem sam
pokrzywdzony przyczynia się do zamieszania. Bo albo koloryzuje chcąc
przekonać, jakiż to był odważny i przed jak wielkim zagrożeniem się bronił.
Albo ucieka i zawiadomienie składają napastnicy, którzy przedstawiają to we
własnym świetle. W praktyczne, jeśli zostałeś napadnięty i broniłeś się, to
należy bezwzględnie i jak najszybciej powiadomić policję. Jeśli policjantom
uda się sprawców ująć na gorącym uczynku, to są przetrzymywani i
przesłuchiwani osobno. Wówczas, jak nawet zaczynają konfabulować, to w
szczegółach się rozmijają i wiadomo, ze kłamią.

Jak napastnicy uzgodnią ze szczegółami wersje, to trudno ich złapać na
kłamstwie.
>
> Czy nie będzie wzięte pod uwagę, że to oni zgromadzili się w ciemnej
> uliczce, w wyjątkowo paskudnym miejscu, i tam spożywali piwo (lub inny
> alkohol) co samo w sobie jest wykroczeniem?

To jeszcze nie powód, by atakować ich nożem.

> Czy nie uwzględni się topografię owej uliczki, a więc fakt, że nie można
> tam
> nigdzie uciec, ani nawet skręcić w bok aby uniknąć spotkania?
> Czy nie uwzględni się, że tylko człek z poooważnymi zaburzeniami
> świadomości
> zaatakowałby (nożem) w pojedynkę grupę kilkunastu wysoce sprawnych
> fizycznie pijących piwo kolesi w ciemnym zaułku bez wyjścia?!
> Przecież to założenia musiałby być atak KAMIKADZE! JAKIE MOTYWY?!

Bywa różnie. Czasem broniącemu po prostu ze strachu ich atakuje, w
sytuacji, gdy okoliczności zdarzenia nie upoważniają do takiego ataku.
2007-08-13 18:41 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Robert Tomasik
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
news:f9ol00$73r$1@inews.gazeta.pl...

>> Trzymanie ręki na kaburze spełnia inną rolę. Może z jednej strony
>> zapobiec odebraniu broni, a z drugiej skrócić czas jej obycia. Ale ma
>> sens, gdy wchodzimy w nieznany teren, gdy z jednej strony brak jest
>> przesłanek, by wejść z bronią w ręku (to jest najszybsze), a z drugiej
>> strony istnieje zagrożenie. Nie zapominaj, że w niektórych stanach
>> dobycie broni jest zrównane niemal z jej użyciem. Skrócenie czasu użycia
>> broni poprzez położenie broni na kaburze daje 0,1-0,2 sekundy. Na pewno
>> nie więcej.
>
> to podchodzenie z ręka na kaburze dotyczy zwykle podejścia do gościa
> siedzącego w samochodzie kiedy policjant nie jest pewny co go może
> spotkać. Chodzi o skrócenie czasu tylko i wyłącznie.

W wypadku podejścia do pojazdu raczej nie ma niebezpieczeństwa odebrania
broni. Ale generalnie oni w ten sposób prowadzą wszelkie interwencje.

> Jeżeli policjant nie widzi rąk na kierownicy, to się odsunie i poprosi
> cię o wyjście z samochodu, ale wówczas pistolet trzyma już w ręce. W
> każdym inny przypadku, kiedy policjant ma podejść do innej osoby każe jej
> się położyć na ziemi i nie ma dyskusji.

Tylko tam jest nieco inna kultura i rządy - kolejne - nie próbują wmawiać
społeczeństwu, że Policja służy do jego gnębienia, a oni (nowy rząd) to
zmienią. :-)

> Niewykonanie polecenia policjanta jest karane jako stawianie oporu i
> kończy się zwykle krótką odsiadką.

I tego u nas brakuje. U nas, jak każesz się zatrzymanemu położyć, to będzie
zadawał 10 "złotych pytań". Polecenie musisz przeważnie potwierdzić pałką,
podcięciem albo rzutem.
2007-08-13 18:47 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Robert Tomasik
Użytkownik "Seryozha" napisał w wiadomości
news:f9pmnc$nqn$1@news.onet.pl...
> Widać, że niestety ochroniarze są na duuużo lepszej pozycji niż
> przypadkowy
> niewinny przechodzień który nieszczęsnym przypadkiem ma z nimi jakąś
> kwestię sporną...
> - mogą spreparować dowody, że coś zdemolowałeś albo któregoś pobiłeś (za
> rogiem poprosi kolegę aby mu "sprzedał haka" w któryś tam mięsień),

Tyle, ze takie preparowanie dowodów może się szybko dla ochroniarza
zakończyć utratą licencji.
>
> - jest ich więcej więc jest kilku świadków przeciwko Tobie jednemu,

To niestety bywa prawda.
>
> - zazwyczaj znają osobiście szeregowych policjantów którzy z natury
> rzeczy
> często przyjeżdżają na różne scysje będące w końcu chlebem powszednim w
> zawodzie ochroniarza,

Ale to niewiele daje w praktyce.
>
> - 'teorie spiskowe' mówią, że szeregowi policjanci wraz z ochroniarzami
> dość
> często są zamieszani w miejscowe gangi i układy, aby dorobić sobie nieco
> do
> swej skąpej pensji policyjnej...

Tego wykluczyć oczywiście nie sposób, ale teoria, jakoby owe gangi działały
celu odbierania aparatów fotograficznych osobom robiącym zdjęcia w
marketach, to chyba już lekkie przegięcie.

Natomiast zapomniałeś o jeszcze jednej przewadze. Ochroniarz ma
doświadczenie, widział już kilka napaści i może jedną taką opowiedzieć dość
wiarygodnie.
2007-08-13 18:49 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Robert Tomasik
Użytkownik "Sowiecki Agent"
napisał w
wiadomości news:f9p4qu$f3$1@inews.gazeta.pl...

> na podstawie jakiego artykułu?

W Polsce masz rację. Ale w USA to trochę inaczej normują, a on pisze o USA
w tym miejscu.
2007-08-13 18:51 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Robert Tomasik
Użytkownik napisał w wiadomości
news:5124.0000006e.46c045d6@newsgate.onet.pl...

> już nie noszę noża ze sobą. Zabijesz idiotę i idziesz za niego siedzieć.
> Tylko
> dlatego, że to głupi napastnik, a Ty trenowałeś sztuki walki i powinieneś
> dać
> sobie radę.

W Twoim wypadku nóż by obszedł. Błędem było, ze nie wezwałeś natychmiast
Policji i dałeś napastnikom czas na uzgodnienie zeznań.
2007-08-13 19:09 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Piotr [trzykoty]

Użytkownik "Seryozha" napisał
> A teraz pytanie: ile są warci świadkowie-napastnicy jako... świadkowie?

Jakiej odpowiedzi oczekujesz...? Zasada swobodnej oceny dowodów. Czy te
zeznania są spójne, logiczne, czy można je czymś podważyć itp..

> I tak wogóle, generalnie: czy osoby c z y n n i e zamieszane w zdarzenie
> przestępcze mogą świadczyć tak samo jak np. przypadkowy przechodzień?
> Przecież wiadomo, że takie zeznania muszą być na 90% stronnicze!

Tak, ale problem w tym, że jeśli nie ma innych dowodów, to trzeba się
opierać na tych co są, co niestety grozi zniekształceniem obrazu.

2007-08-13 19:48 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? Piotr [trzykoty]

Użytkownik napisał
> Jedyne co mnie uratowało, to właściwie przeprowadzone postępowanie, to
> że "grzeczni" chłopcy byli doskonale znani miejscowej Policji, i że
> również
> Policja znalazła świadków, nie tyle tej akcji, ale wielu poprzednich z
> udziałem tamtych gostków.
Czyli ostatecznie uniewinnili Cię? Kiedy, na jakim etapie postępowania?

2007-08-13 20:48 Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? GrzegorzG

"Fishman" wrote in message news:f9ml16$2m0$2@news.onet.pl...
Robert Tomasik pisze:
> Jeśli już konieczne Ci jest jakieś narzędzie, z broni białej zdecydowanie
> najlepiej sprawdza się pałka teleskopowa, tylko nie taka ze sprężyny, ale
> solidna wykonana z rurek. Z broni technicznych to dobry gaz w żelu lub
> pianie albo ostatecznie elektroszoker. Odrzuć wszelkiego rodzaju pistolety
> gazowe i hukowe, bo są bez sensu.

Mi się marzy możliwość nabycia flashbanga. Turlasz pod nogi i spier... ;)



no to jedziesz ;>

http://pirotechnika.mojeforum.net/viewtopic.php?t=347

1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Straż Miejska - jakie mają prawa

Mirek 2005-11-29 16:09

droga konieczna

interesant 2005-12-28 20:05

droga konieczna - egzekucja

sk 2006-03-31 09:45

droga konieczna - egzekucja

sk 2006-03-31 09:45

Jakie mam prawa (wadliwe i niekompletne meble)?

LaGranda 2006-05-31 08:01

grozba bezprawna a obrona konieczna

Tiger 2006-08-25 00:12

Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.

Piotr [trzykoty] 2006-08-30 14:25

Jakie prawa przysługują stronie poszkodow

Iwona 2006-12-19 23:34

Jakie mam prawa po powrocie do pracy po wojsku?

mklukasz 2007-02-13 23:51

Jakie prawa ma firma

Omni 2007-04-18 18:05