Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Papierosy, balkon i kwestia polska

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-10-18 07:04 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Szerszen

Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:gdalbv$pkn$1@news.dialog.net.pl...

> Na .... wyjącego bachora tak samo ma wpływ.

zostan ty moze najpierw ojcem, a pozniej pier.. takie glupoty

2008-10-18 08:42 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska qwerty
Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:gdan9q$r21$1@news.dialog.net.pl...
>> Dzieciaka mają uciszać za wszelką cenę (nawet kosztem jego życia)?
> Oszalałeś??? Kosztem życia??

No bo jak według Ciebie rodzic może uciszyć. Przecież wyraźnie napisałeś: "Na
rozrusznik, wiertarkę, wyjącego bachora tak samo ma wpływ." Pytam się jaki
wpływ.
2008-10-18 10:21 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Grzechu
>
>> Balkon to CZESC WSPOLNA (tak jak nop klatka schodowa)
>
> eeeeee???? :))))

Tak właśnie jest we wspolnotach, domyslam się ze w spoldzielniach jest
dokladnie tak samo.
W mojej jest tak na bank, balkon to część zewnętrznej elewacji budynku.
Remontuje ją społdzielnia i ona nią zarządza, ale wyłączność na jej
użytkowanie mam ja.
Podobnie jest z ogródkami.
2008-10-18 15:57 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Jotte
W wiadomości news:48f96e50$0$12146$f69f905@mamut2.aster.pl Szerszen
pisze:

>> Na .... wyjącego bachora tak samo ma wpływ.
> zostan ty moze najpierw ojcem, a pozniej pier.. takie glupoty
Byle idiota może zostać ojcem.
I potem pisać głupoty.
Rozmnoży się bez sensu taki jeden z drugim, myśli że nie wiadomo czego
dokonał (a nawet szczury robią to dużo lepiej) i uprzykrza innym życie.

--
Jotte
2008-10-18 15:59 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Jotte
W wiadomości news:gdc0ff$s8m$1@news.onet.pl qwerty
pisze:

>>> Dzieciaka mają uciszać za wszelką cenę (nawet kosztem jego życia)?
>> Oszalałeś??? Kosztem życia??
> No bo jak według Ciebie rodzic może uciszyć. Przecież wyraźnie
> napisałeś: "Na rozrusznik, wiertarkę, wyjącego bachora tak samo ma
> wpływ." Pytam się jaki wpływ.
Nie wiem jaki, chyba nie mam dzieci, a w każdym razie nic mi o tym nie
wiadomo.
Jeśli zechcę mieć to się najpierw odpowiednio przygotuję i tego samego będę
wymagał od przyszłej matki.
Jakiś jednak mieć musi, bo inaczej nie powienien być rodzicem.
Może - rozrusznik naprawić, wiertarki nie włączać, bachora nie robić?
Niemniej oczywiście rozumiem incydentalne sytuacje i nie do nich się
odnoszę.

--
Jotte
2008-10-18 15:08 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska MałGosia
qwerty napisał
> >Użytkownik "Jotte" napisał w
> >wiadomości news:gdalbv$pkn$1@news.dialog.net.pl...
>> Na rozrusznik, wiertarkę, wyjącego bachora tak samo ma wpływ.
>
> Dzieciaka mają uciszać za wszelką cenę (nawet kosztem jego życia)?

Dzieciaka pewnie nie, ale bachora...

pozdrawiam
Gosia
2008-10-18 16:15 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska qwerty
Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:gdcq38$4p3$2@news.dialog.net.pl...
> Jeśli zechcę mieć to się najpierw odpowiednio przygotuję i tego samego będę
> wymagał od przyszłej matki.

W latach młodości dostawałem zastrzyki (nie pamiętam już przeciwko czemu) w
domu. Pamiętam tylko, że darłem się na cały blok. Ciekawe jakbyś się przygotował
na taką sytuację.
2008-10-18 16:20 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Tristan
W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 16:15
(autor qwerty
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

> Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
> news:gdcq38$4p3$2@news.dialog.net.pl...
>> Jeśli zechcę mieć to się najpierw odpowiednio przygotuję i tego samego
>> będę wymagał od przyszłej matki.
>
> W latach młodości dostawałem zastrzyki (nie pamiętam już przeciwko czemu)
> w domu. Pamiętam tylko, że darłem się na cały blok. Ciekawe jakbyś się
> przygotował na taką sytuację.

Wyjechał na wieś? Jeśli sytuacja jest sporadyczna, to rozumiem, ale
regularnie? A może inni też mają małe dzieci, które nie mogą spać? To tak
jak z wiertarką... Sporadycznie to w normie, a jak ktoś wierci codziennie,
to jednak powinno to być karalne.

--
Tristan
2008-10-18 16:22 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska MałGosia
Jasek napisał
> A co powiesz na calkowity zakaz palenia w bloku (nawet W
> mieszkaniach)?

W Stanach obecnie jest norma, ze jesli chcesz kupic mieszkanie w budynku
wielomieszkaniowym, to w umowie kupna masz zobowiazanie, ze nie bedziesz
w _nim_ palil. Bo o balkonie, piaskownicy, czy osiedlowym deptaku nie
wspomina sie, gdyz jest dosc oczywiste, ze nie wolno w tych miejscach
kopcic.

pozdrawiam
Gosia
2008-10-18 16:42 Re: Papierosy, balkon i kwestia polska Jotte
W wiadomości news:gdcr2m$92t$1@news.onet.pl qwerty
pisze:

> W latach młodości dostawałem zastrzyki (nie pamiętam już przeciwko
> czemu) w domu. Pamiętam tylko, że darłem się na cały blok. Ciekawe
> jakbyś się przygotował na taką sytuację.
Jakoś trzeba. Kołek w zęby, wygłuszyć mieszkanie, przeprosić sasiadów i
liczyć na wyrozumiałość? No w każdym razie gęby drzeć bez ograniczeń nie
można.

--
Jotte
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

MP3, kasety i kwestia legalności?

BarMan 2006-09-09 13:17

rozwod bez orzekania a kwestia dzieci ??

Joanna 2006-12-08 09:52

Papierosy z Ukrainy

nejs2 2006-12-29 14:45

Pisma urzedowe - kwestia podpisu

mwojerz 2007-03-24 12:13

'zaocznie' sprzedany budynek a kwestia wypowiedzenia

esos 2007-05-07 12:05

balkon w mieszkaniu wlasnosciowym a decyzje zarzadcy wspolnoty

Matijaz 2007-05-22 10:28

Słoń, fortepian i kwestia polska

Czapla 2007-08-11 11:58

jak sprzedawać papierosy?

Artur 2007-08-27 22:57

prosze o porade, kwestia znieslawienia

Piotr 2008-02-29 00:27

papierosy na klatce schodowej - czy wolno

news 2008-05-20 00:52