poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-01 08:35 | Re: problem z dzieckiem sąsiadów | Archibald |
Dziwie sie, ze nie dzwonisz na policje. po kilku takich zgłoszeniach sami zastanowią sie czy nie oddać sprawy do jakiegoś sądu. Dziecko potrzebuje ruchu, założę się, że gdyby je porządnie zmęczyć na dworze spało by jak... "dziecko" Jeśli nie zgłosicie tego na policję wyrządzicie krzywdę nie tylko sobie ale i temu dziecku. |
2006-11-01 08:48 | Re: problem z dzieckiem sąsiadów | KrzysiekPP |
> Dziecko potrzebuje ruchu, założę się, że gdyby je porządnie zmęczyć na > dworze spało by jak... "dziecko" Przegrales zakład .... bo to dziecko meczy sie wlasnie przesuwaniem mebli, a ze są z Ikei to sie nie moze porzadnie zmęczyc :)) -- Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/ |
||
2006-11-02 08:11 | Re: problem z dzieckiem sąsiadów (dla Herbiego) | Szaro Bury |
Artur > No i wszystko to dotyczy regulaminu i pojęcia cisza nocna w rozumieniu > tegóż regulaminu a nie kodeksu cywilnego. Art 144 KC. > W nawiązaniu do tych regulaminów - wiesz że są zawody, ludzie którzy > pracują tylko na nocną zmianę? Czy takie osoby, w oparciu o te regulaminy > spółdzielni które określają na "sztywno" porę ciszy nocnej pomiędzy 22-6, > nie mają prawa do normalnego *odpoczynku. snu*? > Wedle przytoczonego artykułu z GP w zasadzie nie mają ;) > Ale w oparciu o KC śmiało mogą zgłaszać zakłócanie spokoju, miru itp. > True. W ogóle z tego co zauważyłem nie ma tak naprawdę mądrego na rozwiązanie tego problemu (przeszkadzania sobie nawzajem w blokach). Chyba niestety ludzie mieszkający w jednym budynku zawsze będą sobie przeszkadzać, chyba że pojawią jakies ostre normy budowlane dotyczące izolacji akustycznej między mieszkaniami. A to zakłócanie miru to jest ciekawa sprawa. Mógłbyś przytoczyć jakieś źróło/podstawę prawną? > http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=1828.59.3.2.1.2.0.1. > htm > Regulamin spółdzielni nie ma za wiele do znaczenia w przypadku np. zabudowy > szeregowej, domostw itp itd. > Ten temat dotyczy przeszukania i czynności operacyjnych wykonywanych przez > policję a nie interpretacji zakłócania ciszy, spokoju lub porządku. > > > > Nawet Ministerstwo Sprawiedliwości interesuje się ciszą nocną > >http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=1812.6.216.2.1.1. 0.1.htm > > Czy przeczytałeś ten artykuł z GP? Czy tylko podajesz linka który wypluło > Ci google? > Cały sens tej listy był taki, aby udowodnić Herbiemu, że temat ciszy nocnej nie dotyczy tylko akademików, burs czy innych takich (bo taki był jego zarzut). Mieszkając w bloku i też mając problemy z sąsiedzctwem (które rozwiązałem posiłkując się tez tym, że nawet po 22 sąsiedzi nie odpuszczali często) chciałem się podzielić swymi doświadczeniami z autorem(ką) wątku. Artykuły, do których dałem linki są faktycznie rozrzucone tematycznie, ale potwierdzają moją teze, że takie pojęcie funkcjonuje w spółdzielniach i wspólnotach, więc można się tym posiłkować usiłując wyegzekwować na sąsiadach zachowanie się adekwatne do miejsca zamieszkania (nie domek, tylko blok z sąsiadami). Pozdrawiam -- |
||
2006-11-02 08:14 | Re: problem z dzieckiem sąsiadów | Szaro Bury |
Kaja > Pewnie to nie dziecko wali, tylko wyro rodzic=F3w. > Na to policja nic nie pomo=BFe. Nawet protoko=B3u nie spisz=B1. > A nie mają przypadkiem takiego obowiązku? W sumie to nie jest kwestia opinii policjantów, ale taki protokół może być w końcu niezbędny gdyby się chciało dochodzić praw na drodze cywilnej. Mylę się? -- |
||
2006-11-27 08:09 | Re: problem z dzieckiem sąsiadów | Jacek Osiecki |
Dnia Tue, 31 Oct 2006 17:15:30 -0000, joan napisał(a): >> W latach 70-80 budowano bloki z "kartonu" by jak najwiecej wybudowac- >> dla podniesienia statystyk. A dzisiaj jest problem, ze slychać jak >> sąsiad za scianą puści "bąka". > Niestety w obecnie budowanych slychac jeszcze bardziej... Głównie dzięki wszechobecnym panelom... To jest jakiś koszmar, czasami odnoszę wrażenie że stworzono je specjalnie z myślą o maksymalnym wzmocnieniu akustyki :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla" (c) Tomasz Olbratowski 2004 |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Skargi sąsiadów |
Maciek | 2005-11-23 23:59 |
Skargi sąsiadów |
Maciek | 2005-11-24 00:01 |
Permanentne zalanie przez sąsiadów |
Marcin | 2006-01-01 15:25 |
jak zmusić sąsiadów do remonu? czy w ten sposób ? |
adam m. | 2006-01-24 11:47 |
Opieka nad dzieckiem |
Paweł_Przeździak | 2006-02-03 15:22 |
Wyjazd z dzieckiem za granice |
RadekA | 2006-04-01 21:45 |
Wyjazd z dzieckiem za granice |
RadekA | 2006-04-01 21:45 |
Opieka na dzieckiem |
mazi630 | 2006-05-21 20:29 |
Garaż własnościowy, a parkowanie sąsiadów... |
lukasztt | 2006-07-11 17:13 |
Pozwani z malym dzieckiem |
Damador | 2006-08-17 17:24 |