poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-07-17 21:47 | Re: Wypadek | Easy |
Użytkownik "nur.asa" news:g5o1mu$ukf$1@news.onet.pl... >>> Jeśli motowariat przektoczył nawet o 5 km dozwoloną prędkość (ślady) to >>> jest to współwina. > > Przede wszystkim powinien wziąć dobrego adwokata. Do niczego się nie > przyznawać. Współwina jest do udowodnienia. > Niech sprawdzi czy motor miał właczone światłai i aktualne badania. motor nie moze miec wlaczonych swiatel, bo pod maska samochodu nie jest to wymagane. To > weszystko liczy się do współwiny. Sprawa jest drobna, ale może być > podstawą do roszczeń cywilnych np renta wiec lepiej dmuchać na zimne wszyscy motocyklisci to idioci i gwalca staruszki na pasach. Nie udowodniono ze jechal za szybko. indywidualne odczucia nie maja nic do rzeczy. Zdziwilabys sie jak niewielki odsetek motocykli jest na bakier z prawem. Nie szukaj dziury w całym. Jak sie popełnia bład, trzeba ponosic konsekwencje a nie cwaniaczyc. Kilku moich kumpli juz lezy pod ziemia przez takich co nie widzieli.... E. |
2008-07-17 21:53 | Re: Wypadek | Andrzej Kubiak |
Dnia Thu, 17 Jul 2008 20:44:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > Na "dzień dobry" rosną koszta. No i sędzia nie będzie zadowolony, że > przestępca mu dokłada roboty, skoro miał możliwość grzecznie się poddać > karze. Znajomy... hm, zrobił głupotę. Zrobiła się afera, wystraszony chciał dobrowolnie poddać się karze, szczęśliwie gdy usłyszał - i tu nie pamiętam, albo trzy miesiące, albo pół roku w zawieszeniu i koło tysiąca złotych grzywny - grzecznie zaproponował prokuratorowi, żeby się wypałował. W sądzie skończyło się pogrożeniem palcem i niską szkodliwością społeczną. Znajomi policjanci mają więcej takich historii. AK |
||
2008-07-17 21:54 | Re: Wypadek | Marek Dyjor |
nur.asa wrote: >> Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko >> dlatego, że > > Rysiu, > Tu nie ma ofiary. Jest współsprawca, który poniósł szkody z podwodu > błedu swojego i drugiego krowcy no właśnie jeśli drugi uczestnik wypadku także naruszył przepisy (np przekroczył prędkość dozwoloną) to wtedy sa oni współwinni. myślę że jeśli biegli by dowiedli ze facet popylał na motorze grubo powyżej limitu np 100 zamiast 50 a miejsce wypadku miało ograniczoną widoczność z pozycji "sprawcy" może zostać orzeczona wina kierowcy jendosladu. Trzeba mieć dobrego adwokata i forsę. |
||
2008-07-17 21:56 | Re: Wypadek | Marek Dyjor |
Easy wrote: > Użytkownik "Marcin" > news:487f6c29$0$7544$9b4e6d93@newsspool1.arcor-online.net... >> Znajomy mieszkajac na stale zagranica mial przed paru miesiacami >> wypadek w Polsce.Gdy wyjezdzal z parkingu na godna droge zajechal >> droge motocykliscie..Twierdzi jednak ze ten jechal szybciej niz >> prawidlowa 5o /km jakie obowiazywalo. > radar w oczach? na jakiej podstawie tak twierdzi? > > > Gdyby jechal np. 80 czy 90 lub szybciej czy decyduje >> to o zmainie winy na obopolna? > > nie. To on mial obowiazek ustapic pierwszenstwa KAZDEMU nawet temu > nieprzepisowo jadacemu, chocby motocykl lecial 300 na gumie. chrzanisz głupoty, nie można wymagać aby ktoś zrobił coś co jest niewykonalne, chyba że to było skrzyżowanie z doskonała widocznością na kilkaset metrów w kierunku skąd jechał motocyklista. |
||
2008-07-17 21:57 | Re: Wypadek | Andrzej Kubiak |
Dnia Thu, 17 Jul 2008 20:44:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko dlatego, że > jego ofiara zrobiła coś czego nie powinna albo była gdzieś gdzie nie > powinna. Jeżeli jechał za szybko, mamy już dwóch sprawców. Dobrze kojarzę, że też jeździsz motórem? Bo w takim razie dyskusja nie ma sensu. AK |
||
2008-07-17 21:42 | Re: Wypadek | Jacek_P |
Easy > Zdziwilabys sie jak niewielki odsetek motocykli jest na bakier z prawem. Ehm, pozwole sobie byc odrebnego zdania. Implikacja motocyklista na przecinaku -> wariat na jezdni ma zastraszajaco wysokie prawdopodobienstwo czestosciowe. Zaznaczam: na przecinaku. W przypadku doczepienia do plecow motocyklisty dziewczyny, prawdopodobienstwo przechodzi w pewnosc. > Kilku moich kumpli juz lezy pod ziemia przez takich co nie widzieli. To jest twoja opinia na temat przyczyn ich zgonu. Jezeli dolaczysz do tego opis 'co nie widzieli wariata mknacego znaczaca czescia dzwiekowej' to moge sie zgodzic. -- Pozdrawiam, Jacek |
||
2008-07-17 22:00 | Re: Wypadek | Marek Dyjor |
Andrzej Lawa wrote: > nur.asa pisze: > >> Jeśli motowariat przektoczył nawet o 5 km dozwoloną prędkość (ślady) >> to jest to współwina. > > Bredzisz. Wracaj do swojego magla. sam idź trolu do magla, złamanie przepisów przez "ofiarę" powoduje że mamy doczyniena ze współwiną. Ciekawe po co policja badała moje ślady hamowania? sprawdzali czy nie przekroczyłem prędkości choć byłem poszkodowanym. W drugiej sytuacji gdy to ja byłem sprawcą policja stwierdziła że że facet wyprzedzany nie sprawdził przed manewrem czy może go wykonać i orzekła współwinę. |
||
2008-07-17 22:06 | Re: Wypadek | kam |
Andrzej Lawa pisze: > Bo sama prędkość nie ma żadnego znaczenia dla orzeczenia o winie. sama nie jej wpływ na możliwość uniknięcia wypadku już tak > No to kto wg. ciebie ustala w Polsce wysokość zabezpieczenia majątkowego > w stosunku do zatrzymanego podejrzanego/oskarżonego? ten, kto stosuje środek zapobiegawczy KG |
||
2008-07-17 22:07 | Re: Wypadek | kam |
Andrzej Lawa pisze: > Na "dzień dobry" rosną koszta. nie rosną KG |
||
2008-07-17 22:08 | Re: Wypadek | kam |
Johnson pisze: > Akurat. często tak KG |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wypadek |
Marek | 2005-10-25 14:37 |
wypadek za granica |
robert | 2006-02-28 18:21 |
wypadek za granica |
robert | 2006-02-28 18:21 |
wypadek za granica |
robert | 2006-02-28 18:21 |
wypadek - NW - samochód |
GrdykaOjcaRydzyka | 2006-06-10 20:22 |
Wypadek! |
ANUSIA | 2006-08-02 02:31 |
Wypadek na przerwie |
Marta | 2006-10-25 23:45 |
Wypadek w autobusie |
JUra | 2006-11-21 11:48 |
Wypadek? |
Kuba | 2007-05-29 22:29 |
Fotoradar i wypadek |
Przemek M | 2008-02-29 15:12 |