Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Alimenty....

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-10 01:12 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
news:dup4tj$rmh$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> >> tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile
> >> chce.
> >
> >
> > a moze kiedy jest w stanie i ile jest w stanie? Czemu z gory
> > zakladasz ze nie chce?
>
> Dlaczego próbujesz usprawiedliwiać rodzica uchylającego sie od
> obowiązków? Dzieci chcą jesć bez wzgledu na to, czy rodzice "są w
> stanie"

a nie slyszalo o bezrobociu?
papu uzyska sie od socjalnych (same sobie od pyska odejma, a dadza)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 01:21 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "Akulka" napisał w wiadomości
news:dupbug$2q2$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Przemek R."
> napisał w
wiadomości
> news:dupb6d$s2n$1@inews.gazeta.pl...
> > nie probuje usprawiedliwiac tylko nie pdoba mi si estwierdzenie
ktore
> > zacytowalem. Zreszta jak widac po odpowiedzi Alicji rzeczywiscie nie
> > placi nie dlatego ze nei chce a jak widac nie za bardzo moze.
>
> Tylko czyja to wina? Założył nową rodzinę będzie miał nowe "swoje"
dzieci i
> co? "Stare" mogą głodem przymierać? Zauważ, że są to bliźniaki, a więc
> wszelkie wydatki należy pomnożyć co najmniej przez 2. Czy winna tej
sytuacjo
> jest eks żona? "Eks" dzieci? Dla mnie może spłodzić nawet jeszcze
10-cioro z
> każdą inną kobietą, nic mi do tego, ale niech myśli jak je wszystkie
> wykarmić i żeby wszystkie żyły na PODOBNYM, zadawalającym poziomie.
Albo
> niech zapozna się z wynalazkiem zwanym prezerwatywą. Kobieta to nie
> samowystarczalny inkubator, który sobie dziecko rozwinie, urodzi i
wychowa -
> bo przecież dzieci z niej, a nie z tatusia wyszły. O swoich prawach
> rodzicielskich łatwo się krzyczy, a o obowiązkach?

a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po komunistycznym
swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 01:25 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
news:dupdkf$8uj$2@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> > ja tak z ciekawosci do pytajacej, w jakiej wyosokosci alimenty sad
> > zasadzil?
>
> Jakie to ma znaczenie? Chcesz jej wmawiać, że nie chodzi jej o papu
dla
> dzieci, tylko o futro z norek kosztem biednego, wypruwającego sobie
> żyły eksa? To juz znamy na pamięć.

tez znamy na pamiec niebotyczne kwoty alimentow wysuwane przez
matki-polki.
uwazam, ze stadko nieslubnych dzieci jest sposobem na beztroskie zycie
polskich samiczek

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 01:32 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
news:dupglq$pua$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> > nie, chce znalezc odpowiedz na to czemu placi mniej niz powienien,
np
> > jezeli sedzia zasadzila 3 tys.
>
> A jeżeli zasadziła 300 zł?

przemek pytal o kwote wczesniej.
dlaczego nie odpowiedzialas?
balas sie, ze podasz zbyt niska kwote i zjedza cie matki-polki?
jestes po prostu zalosna

> > to absurd, niezaleznie od tego ile zarabia, poniewaz poza
bliznaikami
> > prowadzi do tego ze BYLA zyje na jego koszt.
>
> No jasne, zwłaszcza, jesli _nie płaci_ :->
>
> Przeciez gdyby dziecko zostalo z ojcem
> > poziom zycia by sie nie zmienil.
>
> Dlaczego ojciec o to nie walczył?
>
> W ogóle, to jest gdybanie, nie bawię się w to - EOT

no jassssssne, zawezilismy temat, wiec samodzielnie zyjaca justyna
dryfuje. adios!

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 01:43 Re: Alimenty.... Akulka
Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
news:duqgqs$iaj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
> czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
> przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po komunistycznym
> swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)

Ryjka mój drogi, to masz ty. I drzesz go dużo za dużo tam gdzie nie masz
racji, a raczej wydaje ci się, że masz. A jak nie wiesz o czym piszę, to
może wróć i poczytaj od początku posty. Wynika z tego, że nie wiesz co
autorka postu pisze pisze, ale przeczytałeś słowo alimenty i to cię tak
nabuzowało, ze musiałeś ten jad z siebie wydusić. Masz problem ze swoja
eks - ok, każdy już tu wie o tym na grupie. Swoją frustrację wyładuj na kimś
innym a najlepiej poprzez jakiś sport nie związany z paplaniem jęzorem i
poznaj kilka prawdziwych kobiet niekoniecznie z marginesu społecznego, to
może miło się rozczarujesz co do płci pięknej. To ty wybrałeś swoją eks -
pretensje do całego rodu kobiecego? A za co? Widziały gały co brały? Nie? To
do okulisty...

Pozdrawiam,
Akulka

2006-03-10 01:46 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
news:dupedg$cto$2@inews.gazeta.pl...
> "Michał \"Kaczor\" Niemczak" napisał(a):
>
> > Nie usprawiedliwia tylko rozważa ewentualność. Ja zapytam inaczej -
> > jak nie ma to ma iść ukraść i przed sądem powiedzieć to, co Ty
> > napisałaś?
>
> Niech idzie zarobić. Myśl sobie co chcesz, dzieci muszą jeść,
> odpowiedzialni rodzice to wiedzą, bez względu na wzajemne relacje.

o tak. odpowiedzialni rodzice...
tatus ma dyplom uniwersytecki i od rana do wieczora zaiwania na mleko i
biszkopty
a mamusia po zawodowce ma wrodzona (od urodzenia!) nerwice krocza i na
drodze szybkiego ruchu zarabia na mc donald's
kogo zgnoi polska sedzina rodzinna? niejakiego (nijakiego) krisa czy
uczciwego i pracowitego ojca ?
(zbieznosc nickow i imion luksusowej justyny jest jak najbardziej
cnotliwa i przypadkowa) :-))))))))))))

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 01:56 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "Akulka" napisał w wiadomości
news:duqi4p$leu$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
> news:duqgqs$iaj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
> > czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
> > przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po
komunistycznym
> > swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)
>
> Ryjka mój drogi, to masz ty.

twoj drogi?
mow mi wuju :-)))

I drzesz go dużo za dużo tam gdzie nie masz
> racji, a raczej wydaje ci się, że masz. A jak nie wiesz o czym piszę,
to
> może wróć i poczytaj od początku posty.

zapodasz konkret czy sobie z pamieci szydelkujesz?

Wynika z tego, że nie wiesz co
> autorka postu pisze pisze, ale przeczytałeś słowo alimenty i to cię
tak
> nabuzowało, ze musiałeś ten jad z siebie wydusić.

z czego wynika?

Masz problem ze swoja eks - ok, każdy już tu wie o tym na grupie.

rotfl

Swoją frustrację wyładuj na kimś
> innym a najlepiej poprzez jakiś sport nie związany z paplaniem jęzorem
i
> poznaj kilka prawdziwych kobiet niekoniecznie z marginesu społecznego,
to
> może miło się rozczarujesz co do płci pięknej. To ty wybrałeś swoją
eks -
> pretensje do całego rodu kobiecego? A za co? Widziały gały co brały?
Nie? To
> do okulisty...

no wlasnie...
patrzylem, przecieralem oczy..nie wierzylem kolegom...
...zmienilem srodowisko, wszedlem na prawa grupe...
... a tu akulka :-(

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-10 02:32 Re: Alimenty.... Akulka
Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
news:duqia1$q22$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Niech idzie zarobić. Myśl sobie co chcesz, dzieci muszą jeść,
> > odpowiedzialni rodzice to wiedzą, bez względu na wzajemne relacje.
>
> o tak. odpowiedzialni rodzice...
> tatus ma dyplom uniwersytecki i od rana do wieczora zaiwania na mleko i
> biszkopty
> a mamusia po zawodowce ma wrodzona (od urodzenia!) nerwice krocza i na
> drodze szybkiego ruchu zarabia na mc donald's
> kogo zgnoi polska sedzina rodzinna? niejakiego (nijakiego) krisa czy
> uczciwego i pracowitego ojca ?
> (zbieznosc nickow i imion luksusowej justyny jest jak najbardziej
> cnotliwa i przypadkowa) :-))))))))))))

No proszę, tu dałeś sobie sam odpowiedź na post do mnie. Wszędzie
konfabulacje wyssane z palca przesłonięte zranionym męskim ego albo Bóg wie
czym. Naprawdę, nie spotykaj się już więcej z marginesem, weź wreszcie umów
się z prawdziwą normalną kobietą i z nią poobcuj, chyba, że żadna normalna
nie chce cię z twoim słownictwem i manierami, za co nie można ich przecież
winić... A na wieczną frustracje polecam boks - ponoć można się wyładować.

Pozdrawiam,
Akulka

2006-03-10 07:34 Re: Alimenty.... sandra

Użytkownik napisał w wiadomości
news:62e4.00000010.44111aa5@newsgate.onet.pl...
> Dziękuję za rozsądne odpowiedzi i za rozwiniętą dyskusję. Widzę, że bez
wizyty
> w gmachu sądu się niestety nie obędzie :(

rola sadu w sprawach alimentacyjnych konczy sie na wydaniu orzeczenia, sad
nie zajmuje sie egzekucja i w tej kwestii skieruje Pania do komornika

pozdrawiam
Sandra

2006-03-10 09:00 Re: Alimenty.... Jacek Krzyzanowski
Akulka napisali:
> przeanalizuj jeszcze raz posty? I nie broń tak zaciekle swojej płci, bo
> czasami naprawdę nie warto - to się tyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet.

Praktyka jest taka, ze z alimentow najczescie utrzymuje sie nie tylko
dziecko, ale tez mamusia. A tak byc nie powinno.
Poza tym, jesli ojciec nie ma zadnych praw, to nie powinien miec tez
obowiazkow.

--
...............................................................
. KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
. Skierniewice ####################################.
......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

alimenty

Alicja 2006-01-07 14:12

alimenty

Paweł 2006-01-25 17:32

alimenty

Paul Teutul 2006-02-15 21:43

alimenty

sg 2006-02-28 12:05

alimenty

bailif 2006-03-29 23:07

Alimenty

Surja 2006-07-14 10:23

Alimenty

Lily 2006-11-25 16:07

alimenty

mk 2006-12-13 17:58

alimenty

sebastianbetcher 2007-03-26 18:44

Alimenty

Tata 2007-04-16 18:49