Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Alimenty....

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-10 16:29 Re: Alimenty.... wytnijto
> Jeśli uznał, że go stać na dalsze potomstwo, to niech coś wymyśli.

Co to ma do rzeczy? Jest problem - ta sama ilość środków na mniejszą
liczbę dzieci, trzeba coś zrobić. Jeśli stracisz pracę i spali Ci się
dom to też chciałabyś usłyszeć "Skoro uznałaś że stać Cię..."


> Tu nie
> chodzi nawet o kwotę jaka płaci, ale o to, ze zaczął zalegać z płaceniem.

Ano właśnie, z postu wynika, że zaleganie oznacza nie przesłanie całej
zasądzonej kwoty a jedynie jej części (np. 70%).

> Poczuł się rozgrzeszony bo oczekuje nowego potomka lub go już ma?

Zmieniła się sytuacja i matka z starszymi dziećmi musi obniżyć loty.
Koniec z prywatnymi lekcjami gry na pianinie i wycieczkami na Majorkę
:>. C'est la vie.

> Nie wiem, niech zmieni pracę na lepszą lub weźmie nadgodziny.

Albo pogoni mamuśkę do roboty. To w obydwie strony działa.

> W życiu liczy się
> odpowiedzialność, zwłaszcza jak powołuje się na świat nową istotę ludzką.

Ano prawda, więc widocznie facet uznał, że zmniejszone alimenty w
zupełności na dziecko wystarczą.


> Niestety dziecko jest zależne całkowicie od rodziców.

do 18go roku życia. Moim zdaniem tu powinien kończyć się obowiązek
alimentacyjny.
pozdr. lisu
2006-03-10 17:08 Re: Alimenty.... Akulka
Użytkownik "wytnijto" <""k_s_lis_\"@(wytnijto)poczta.onet.pl"> napisał w
wiadomości news:dus674$pfk$1@news.agh.edu.pl...
> > Jeśli uznał, że go stać na dalsze potomstwo, to niech coś wymyśli.
>
> Co to ma do rzeczy? Jest problem - ta sama ilość środków na mniejszą
> liczbę dzieci, trzeba coś zrobić. Jeśli stracisz pracę i spali Ci się
> dom to też chciałabyś usłyszeć "Skoro uznałaś że stać Cię..."

No właśnie, ludzie decyduja się na dzieci gdy mają na to środki
(odpowiedzialni ludzie). Strata pracy to co innego, tak jak smierć rodzica
(to warunki niezalezne od woli człowieka).

> > Tu nie
> > chodzi nawet o kwotę jaka płaci, ale o to, ze zaczął zalegać z
płaceniem.
>
> Ano właśnie, z postu wynika, że zaleganie oznacza nie przesłanie całej
> zasądzonej kwoty a jedynie jej części (np. 70%).

A gdzie to wyczytałeś?


> > Poczuł się rozgrzeszony bo oczekuje nowego potomka lub go już ma?
>
> Zmieniła się sytuacja i matka z starszymi dziećmi musi obniżyć loty.
> Koniec z prywatnymi lekcjami gry na pianinie i wycieczkami na Majorkę

GDZIE to wyczytałes?


> > Nie wiem, niech zmieni pracę na lepszą lub weźmie nadgodziny.
>
> Albo pogoni mamuśkę do roboty. To w obydwie strony działa.

Mamuska ma pracę, gdzie to wyczytałeś?

> > W życiu liczy się
> > odpowiedzialność, zwłaszcza jak powołuje się na świat nową istotę
ludzką.
>
> Ano prawda, więc widocznie facet uznał, że zmniejszone alimenty w
> zupełności na dziecko wystarczą.

Sąd zasądził alimenty, a raczej on sie zgodził na taka kwotę, czytałeś
chociaż posty? Polecam czytanie ze zrozumieniem.


> > Niestety dziecko jest zależne całkowicie od rodziców.
>
> do 18go roku życia. Moim zdaniem tu powinien kończyć się obowiązek
> alimentacyjny.

I co, skończyły? 2-je dzieci w wieku przedszkolnym.

Pozdrawiam,
Akulka

Hint:
Czasami warto czytać obiektywnie posty innych, nie dodawać faktów wzietych z
własnej głowy.

2006-03-11 00:11 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
news:durr7d$j8f$1@inews.gazeta.pl...
>
> > powiem kiedy trzeba
>
> A może po prostu tak sobie podskakujesz, bo boisz się ewentualnej
> odpowiedzialności?

odpowiedzialnosci to raczej ty sama powinnas sie bac.......

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-12 10:39 Re: Alimenty.... MarcinJM
AlicjaMM napisał(a):
> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w

Tak na szybko:
11-12-2005 550zl
18-01-2006 250zl
20-02-2006 450zl
10-03-2006 450zl

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510 skype: marcin.jm
2006-03-12 12:06 Re: Alimenty.... Przemek R.
MarcinJM napisał(a):
> AlicjaMM napisał(a):
>> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w
>
> Tak na szybko:
> 11-12-2005 550zl
> 18-01-2006 250zl
> 20-02-2006 450zl
> 10-03-2006 450zl
>

a to jestem ciekawy co teraz szanowne panienki - grupowiczki napisza :-)
2006-03-12 12:57 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "Przemek R."
napisał w
wiadomości news:dv0vci$2pj$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i
egzekwowania w
> >
> > Tak na szybko:
> > 11-12-2005 550zl
> > 18-01-2006 250zl
> > 20-02-2006 450zl
> > 10-03-2006 450zl
> >
>
> a to jestem ciekawy co teraz szanowne panienki - grupowiczki napisza
:-)

pewnie napisza cokolwiek, ale za to zjadliwie.
najbardziej licze na wypociny cnotliwego krisa :-)))

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-09 11:47 Alimenty.... AlicjaMM
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w
przyszłości alimentów od taty na moje bliźniaki. Problem polega na tym, że
tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile chce.
Alimenty są zasądzone w pewnej kwocie, jest określony termin płacenia i forma
(wpłata na konto- by było potwierdzenie). Pewnie wyegzekwowanie zaległości
bedzie niemożliwe, bo to spora suma już urosła..... Ale może istnieje jakaś
szansa, by zabezpieczyć się na przyszłość- czy jest jakiś sposób, może
instytucja, która kontrolowałaby lub pośredniczyłaby w tej procedurze?

--
2006-03-09 11:53 Re: Alimenty.... Andrzej Lawa
AlicjaMM wrote:

> bedzie niemożliwe, bo to spora suma już urosła..... Ale może istnieje jakaś
> szansa, by zabezpieczyć się na przyszłość- czy jest jakiś sposób, może
> instytucja, która kontrolowałaby lub pośredniczyłaby w tej procedurze?

Komornik. A w sprawie uchylania się od alimentów to chyba nawet
prokurator może się wtrącić, o ile dobrze pamiętam.
2006-03-09 12:12 Re: Alimenty.... Przemek R.

> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w
> przyszłości alimentów od taty na moje bliźniaki.

na WASZE blizniaki?


Problem polega na tym, że
> tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile chce.


a moze kiedy jest w stanie i ile jest w stanie? Czemu z gory zakladasz
ze nie chce?

P.
2006-03-09 12:34 Re: Alimenty.... ape
Użytkownik "Przemek R."
napisał w
wiadomości news:dup2i4$d33$2@inews.gazeta.pl...
>
> > Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i
egzekwowania w
> > przyszłości alimentów od taty na moje bliźniaki.
>
> na WASZE blizniaki?

bede zlosliwy, a co mi tam: na j e g o blizniaki :-)

> Problem polega na tym, że
> > tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile
chce.
>
> a moze kiedy jest w stanie i ile jest w stanie? Czemu z gory
zakladasz
> ze nie chce?

zmienic sposob myslenia typowej matki - polki, to jak wisle kijem
zawrocic

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

alimenty

Alicja 2006-01-07 14:12

alimenty

Paweł 2006-01-25 17:32

alimenty

Paul Teutul 2006-02-15 21:43

alimenty

sg 2006-02-28 12:05

alimenty

bailif 2006-03-29 23:07

Alimenty

Surja 2006-07-14 10:23

Alimenty

Lily 2006-11-25 16:07

alimenty

mk 2006-12-13 17:58

alimenty

sebastianbetcher 2007-03-26 18:44

Alimenty

Tata 2007-04-16 18:49