poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-20 02:06 | Re: dług | witek |
Andrzej Lawa wrote: > witek wrote: > >>> W międzyczasie można >>> chociażby ściągnąć sąsiadów na świadków, że osoba, której szuka >>> komornik, już tu nie mieszka. >> Ale to nie jest przeszkodą do wejścia. >> Potem ewentualnie złożysz skargę na komornika. >> > > Wątpię, żeby w takiej sytuacji policjanci umożliwili siłowe wejście. Policjant co najwyżej może poprosić komornika o pokazanie legitymacji i to wszystko, a nie dyskutować z komornikiem czy ma rację, czy nie. Chyba, że wybiera się na wcześniejszą emeryturę. |
2006-09-20 02:20 | Re: dług | Andrzej Lawa |
witek wrote: > Policjant co najwyżej może poprosić komornika o pokazanie legitymacji i > to wszystko, a nie dyskutować z komornikiem czy ma rację, czy nie. > Chyba, że wybiera się na wcześniejszą emeryturę. Czyli wg. ciebie komornik teoretycznie może wskazać dowolne pomieszczenie, pokazać policjantowi legitymację i policjant musi pomóc mu wejść - nawet bez oglądania tytułu egzekucyjnego, hmm? |
||
2006-09-20 03:29 | Re: dług | witek |
Andrzej Lawa wrote: > > Czyli wg. ciebie komornik teoretycznie może wskazać dowolne > pomieszczenie, pokazać policjantowi legitymację i policjant musi pomóc > mu wejść - nawet bez oglądania tytułu egzekucyjnego, hmm? Komornik ma prawo poprosić o asystę dowolnego policjanta, jeśli tego sytuacja wymaga. Tytuł egekucyjny ma dosłać później. Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. Normalnie składa wniosek o asystę z wyprzedzeniem i oczywiście z tytułem egekucyjnym. |
||
2006-09-20 04:07 | Re: dług | Andrzej Lawa |
witek wrote: > Komornik ma prawo poprosić o asystę dowolnego policjanta, jeśli tego > sytuacja wymaga. Tytuł egekucyjny ma dosłać później. Czyli rozpoczynając egzekucję nie musi mieć przy sobie dokumentu uzasadniającego tę egzekucję? Interesujące rzeczy opowiadasz :) > Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. Np.? |
||
2006-09-20 05:34 | Re: dług | witek |
Andrzej Lawa wrote: > witek wrote: > >> Komornik ma prawo poprosić o asystę dowolnego policjanta, jeśli tego >> sytuacja wymaga. Tytuł egekucyjny ma dosłać później. > > Czyli rozpoczynając egzekucję nie musi mieć przy sobie dokumentu > uzasadniającego tę egzekucję? > > Interesujące rzeczy opowiadasz :) Co to znaczy rozpoczynając egzekucję? Oczywiście, że musi mieć tytuł egzekucyjny. Nie musi mieć tytułu przy sobie w momencie kiedy prosi o pomoc policjanta. Ma go dosłać późmiej. > >> Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. > > Np.? Nie ma np. jest określone ogólnie, w sytuacjach kiedy opóźnienie mogłoby "zniweczyć egzekucję". Dokładnego zwrotu nie pamiętam. |
||
2006-09-20 07:00 | Re: dług | Andrzej Lawa |
witek wrote: > Co to znaczy rozpoczynając egzekucję? Oczywiście, że musi mieć tytuł > egzekucyjny. > Nie musi mieć tytułu przy sobie w momencie kiedy prosi o pomoc policjanta. > Ma go dosłać późmiej. I zapewne uzasadnienie do takiej "na gębę" procedury jakieś masz? Jeśli tak, to jak dla mnie sytuacja jest równie chora, jak np. wezwania do sądu wysyłanie na adres wskazany przez powoda, a nie na adres zameldowania. >>> Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. >> >> Np.? > > Nie ma np. > jest określone ogólnie, w sytuacjach kiedy opóźnienie mogłoby "zniweczyć > egzekucję". Czyli kiedy komornik wykazał się sklerozą i nie zabrał ze sobą pełnej dokumentacji i nie można porównać rzeczywistości z danymi z tytułu wykonawczego? ;-> |
||
2006-09-20 07:44 | Re: dług | witek |
Andrzej Lawa wrote: > witek wrote: > >> Co to znaczy rozpoczynając egzekucję? Oczywiście, że musi mieć tytuł >> egzekucyjny. >> Nie musi mieć tytułu przy sobie w momencie kiedy prosi o pomoc policjanta. >> Ma go dosłać późmiej. > > I zapewne uzasadnienie do takiej "na gębę" procedury jakieś masz? Tzn? Ja mam mieć, czy komornik? >>>> Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. >>> Np.? >> Nie ma np. >> jest określone ogólnie, w sytuacjach kiedy opóźnienie mogłoby "zniweczyć >> egzekucję". > > Czyli kiedy komornik wykazał się sklerozą i nie zabrał ze sobą pełnej > dokumentacji i nie można porównać rzeczywistości z danymi z tytułu > wykonawczego? ;-> Mówisz o kilku różnych rzeczach. W momencie kiedy komornik wchodzi komuś do mieszkania, to dłużnik wyrok sądu i tytuł już ma dawno doręczony więc komornik go szukać nie musi. Więc po co ma go nosić przy sobie. Normalnie jak się komornikowi nie spieszy, to oczywiście, że zabiera ze sobą to co mu jest potrzebne. Natomiast procedura o której piszę jest stosowana naprawdę w wyjątkowych sytuacjach, a nie na co dzień. Po prostu mówię, że taka możliwość istnieje. |
||
2006-09-20 09:27 | Re: dług | Andrzej Lawa |
witek wrote: > W momencie kiedy komornik wchodzi komuś do mieszkania, to dłużnik wyrok > sądu i tytuł już ma dawno doręczony więc komornik go szukać nie musi. Tak, tylko jak niby ma być doręczony, hmm? Inna osoba zasadniczo to jakby chciała to nie może odebrać, więc wróci z adnotacją "adresat nieznany" lub "adresat wyprowadził się". I co - komornik (mimo takiej informacji) ma nadal prawo włazić tam, gdzie dłużnika nie ma? |
||
2006-09-20 21:35 | Re: dług | Robert Tomasik |
Użytkownik "witek" wiadomości news:eeq5hg$jrh$2@inews.gazeta.pl... > Komornik ma prawo poprosić o asystę dowolnego policjanta, jeśli tego sytuacja > wymaga. Tytuł egekucyjny ma dosłać później. > Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach. > Normalnie składa wniosek o asystę z wyprzedzeniem i oczywiście z tytułem > egekucyjnym. Asysta Policyjna nie polega na wywalaniu jakichkolwiek drzwi, tylko zapewnieniu bezpieczeństwa komornikowi i jego świcie. Jeśli komornik ma zamiar wywalać drzwi, to wynajmuje sobie odpowiedniego człowieka i za jego czyny odpowiada. |
||
2006-10-13 12:05 | Re: dług | tokaj1 |
Ja nie oceniam zawodu pt. komornik podbnie jak nie oceniam zawodu pt. kat. W takich zawodach pracują ludzie o specyficznej psychice. Nikt z moich znajomych nie chciałby być: ani katem, ani komornikiem ale widzę, że niektórzy tutaj na forum macie inne zdanie. W obozach koncentracyjnych tez pracowali SS-mani. Niby "musieli". Oj ludzie, ludzie. Gdzie wasza miłośc do bliźniego. Pieniądze, pieniądze, pieniądze. |
nowsze | 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Domniemany dług |
Artur | 2006-01-03 11:24 |
BTE i dług żony... |
myszek_pl | 2006-01-28 14:46 |
dług spadkowy |
JureK | 2006-02-08 21:19 |
Ubezpieczenie OC przy zakupie używanego auta [dług |
Jotte | 2006-02-22 21:19 |
Era - dług po 6 latach ?? |
Idiom | 2006-03-15 19:14 |
Dług i ucieczka męża za |
Gregory | 2006-03-29 22:54 |
Dług |
Ryszard M-ski | 2006-09-21 14:18 |
Dług do banku po 10 latach |
Piter | 2006-11-17 15:49 |
dług |
nandu | 2006-12-22 23:54 |
Dług z 2002 |
kf | 2007-06-26 15:41 |