Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Kominek

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-05-11 22:44 Re: Kominek Robert Tomasik
Użytkownik "Alek" napisał w
wiadomości news:g07jn1$g6o$1@news.onet.pl...

>> Na fakturze będzie zapewne kominek. W domyśle ma to być kominek
>> działający właściwie. To, że w mieszkaniu są ściany, drzwi i okna, a te
>> ostatnie bywają zamykane jest okolicznością normalną i kominek w takiej
>> sytuacji ma działać.
> Okna mogą mieć nawiewniki ale mogą też ich nie mieć.

Oczywiście. Cenna uwaga. Z tym, ze wygląda na to, ze okna były wcześniej,
niż kominek.

> Zresztą nieważne, zrozum że fachowiec dostał zlecenie z konkretnym
> zakresem robót. Gdyby się okazało że komin jest wadliwy i nie ma
> ciągu to kominek by nie działał, ale czy byłaby to wina wykonawcy
> kominka?

Tak, bo powinien sprawdzić ciąg przed wykonaniem kominka. Na tym polega
profesjonalizm działania.

> Albo gdyby strop był za słaby i się zapadł pod ciężarem
> kominka to byłaby to wina tego kto wybudował kominek?

Tak, bo powinien sprawdzić, czy strop wytrzyma. W tym wypadku jedynie,
gdyby się okazało, ze strop ma mniejszą, niż wynikająca z norm
wytrzymałość, to winien nie będzie. Dopuszczalne obciążenie stropu wynika z
norm i nie sztuka zajrzeć, by stwierdzić, czy projektowany kominek nie
będzie za ciężki.

I by uciąć dyskusję. Zawarto umowę na budowę właściwie działającego
kominka, a nie wyrobu kominkopodobnego, który po dokupienieniu szeregu
wichajstrów może będzie działał (a może nie).

I by już sprawę zamknąć, to jeśli umowa nie zawiera jakiś dziwnych
unormowań, to koszt doprowadzenia powietrza poniesie wykonawca. Bo to on
powinien był przewidzieć konieczność jego wykonania.
2008-05-11 23:11 Re: Kominek Alek
Użytkownik "leon" napisał
>>
>> Zależy co będzie na fakturze: samochód czy tylko karoseria.
>> Ale nawet kupując samochód nie dostajesz w komplecie pełnego baku,
>
> dostainesz pare litrow na dojechanie do stacji benzynowej- zreszta
> analogia do baku bedzie drewno
> to oczywiscie ze nie dostananie. brak nawieu powietrza mozna
> porownac do braku wlewu paliwa.

Chodziło mi tylko o to, że sprzedawca jest odpowiedzialny tylko
za to co dostarcza a nie za pełnię szczęścia i dożywotnią
satysfakcję klienta.

>> A jak kupisz np. przyczepkę
>> to nie możesz mieć pretensji że nikt cię nie poinformował
>> iż potrzebujesz też auta które ją pociągnie.
>
> tia ale jak podjedzie samochodem bez haka holowiczego to sprzedawca
> zwroci uwage , ze tym samochodem tej przyczepki nie wezmnie

I odmówi sprzedaży? A może klient tu zamawia przyczepkę a gdzie
indziej zamawia montaż haka. Zresztą co to obchodzi sprzedawcę,
jest zamówienie to się je realizuje i tyle. Jak klient ma pytania
to trzeba mu doradzić, ale jak po prostu zamawia to zamawia i już.

>> Sprzedawca lodówek nie pyta klienta czy ten ma w domu prąd
>
> a gdzie znajdzie nowy dom bez instalcji elektrycznej ? po odbiorze
> technicznym

Myslisz, że sprzedawca lodówek w ogóle zaprząta sobie głowę takimi
kwestiami? Klient zamawia, płaci i dostaje.
2008-05-11 23:22 Re: Kominek Alek
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
>>
>> Gdyby się okazało że komin jest wadliwy i nie ma
>> ciągu to kominek by nie działał, ale czy byłaby to wina wykonawcy
>> kominka?
>
> Tak, bo powinien sprawdzić ciąg przed wykonaniem kominka. Na tym
> polega profesjonalizm działania.

Nie ta branża. Mylisz komin i kominek. Od sprawdzenia ciągu komina
jest kominiarz a kominek buduje budowlaniec. Profesjonalizm
działania polega też na tym by nie wtrącać się w nie swoje domeny.

>> Albo gdyby strop był za słaby i się zapadł pod ciężarem
>> kominka to byłaby to wina tego kto wybudował kominek?
>
> Tak, bo powinien sprawdzić, czy strop wytrzyma.

I co jeszcze?
Jak zamawiasz budowę domu to *wykonawca* nie sprawdza nośności
podłoża - to należy do projektanta, który z kolei posiłkuje się
ekspertyzą geologiczną. Jak budowlaniec wymuruje dom i zacznie
się on obsuwać to nie jest to jego wina.
2008-05-11 23:22 Re: Kominek Arek
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> I by uciąć dyskusję. Zawarto umowę na budowę właściwie działającego
> kominka, a nie wyrobu kominkopodobnego, który po dokupienieniu szeregu
> wichajstrów może będzie działał (a może nie).

Umowy to my nie znamy.
Sądzę jednak, że kominek to kominek, a przewody wentylacyjne itd. to
inna para kaloszy.
Inaczej jak już pisałem - nawet komin musiałby gościowi budować.


pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com
2008-05-11 23:24 Re: Kominek Alek
Użytkownik "leon" napisał
>>
>> Zamówienie było na wykonanie kominka a nie na ekspertyzę
>> kominiarską.
>> Tę należało zamówić osobno, przed zamówieniem kominka.
>> Inny przykład: sprzedawca pralki dostarcza pralkę i nie ma
>> obowiązku
>> sprawdzać, czy instalacja elektryczna jest dość mocna, czy
>> kanalizacja
>> jest drożna itd. Jeśli po podłączeniu pralki spali się instalacja
>> elektryczna albo woda z odpływu zaleje mieszkanie to nie jest to
>> wina
>> sprzedawcy.
>
> instalcje w obwodzie lazienka-kuchnia sa docelowo mocniejsze i na
> osobnym wylaczniku
> przeciazeniowym. jako miejsca gdzie domyslnie beda pracowaly
> urzadzenia o wiekszej mocy.

*Powinny być* ale czy faktycznie są czy nie - to nie jest sprawa
dostawcy.
2008-05-11 23:57 Re: Kominek Mikaichi
Użytkownik Alek napisał:
> Użytkownik "Mikaichi" napisał
>>>
>>> Gdyby się okazało że komin jest wadliwy i nie ma
>>> ciągu to kominek by nie działał, ale czy byłaby to wina wykonawcy
>>> kominka?
>>
>> Poniekad tak. Jesli wykonawca nie sprawdzil czy kominek bedzie
>> dzialal/dziala, jesli nie poinformowal zleceniodawcy "Panie, ale to
>> nei bedzie dzialao,. bo pan nie masz dziury w kominie - trza
>> kominiarza, no i nie masz pan nawiewu, trza dziure wyrabac tu i tu" -
>> to mozna uznac, ze spartolil robote.
>
> Zamówienie było na wykonanie kominka a nie na ekspertyzę kominiarską.
> Tę należało zamówić osobno, przed zamówieniem kominka.

Dlaczego zamowic osobno? Jak zamawialem meble do kuchni, to przyjechal
facet i powiedzial "panie to bedfzie pasowac, to bedzie pasowac, a to
gniazdko jak pan nie przesuniesz to bedzie xujowo wyfgladalo, a do tego
kolanka panu zlew podlaczy tylko magik". I bylo "po ekspertyzie".

Wiec jesli kolesie przywiezli kominiek i nic nie powiedzieli, ze nei ma
nadmuchu tam, gdzi epowinien byc, to jest ich wina.

> Inny przykład: sprzedawca pralki dostarcza pralkę i nie ma obowiązku
> sprawdzać, czy instalacja elektryczna jest dość mocna, czy kanalizacja
> jest drożna itd.

Ale jezeli ten sprzedawca dostarcza ta pralke i widzi, ze nei ma
gniazdka, ze nie ma odplywu i ze nei ma ujecia wody - to mowi "ale
panie, ta pralka to tu nei zadziala, pan o tym wie?"

>>> Albo gdyby strop był za słaby i się zapadł pod ciężarem
>>> kominka to byłaby to wina tego kto wybudował kominek?
>>
>> "Panie, ale ten kominek wazy XX kg, to nei mozna go na takiej podlodze
>> polozyc, bo ona sie pod czlowiekiem ugina".
>
> Zamówienie było na wykonanie kominka a nie na ekspertyzę budowlaną.
> Tę należało zamówić osobno, przed zamówieniem kominka.

ROTFL.

To tak jakbym klientowi zamawiajecemu sklep internetowy nei mowic, ze
potrzeba system platnosci. Bo nei byla zamowiona analiza, czy system
platnosci klient potrzebuje.

Dla mnie sprawa wyglada tak - nei poinformowano klienta o brakujacych
elementach, bez ktorych dzialanie kominka moze byc niemozliwe lub
dyskomfortowe. Innymi slowy - sprzedano produkt zatajajac wymagania
jakie sa potrzebne do jego uzytkowania. Mozna sadzic, ze bylo to
dzialanie w zlej wierze "sprzedac i neich si eklient martwi, zaplacil i
to jego problem".
2008-05-12 00:00 Re: Kominek Mikaichi
Użytkownik Alek napisał:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
>>>
>>> Gdyby się okazało że komin jest wadliwy i nie ma
>>> ciągu to kominek by nie działał, ale czy byłaby to wina wykonawcy
>>> kominka?
>>
>> Tak, bo powinien sprawdzić ciąg przed wykonaniem kominka. Na tym
>> polega profesjonalizm działania.
>
> Nie ta branża. Mylisz komin i kominek. Od sprawdzenia ciągu komina
> jest kominiarz a kominek buduje budowlaniec. Profesjonalizm
> działania polega też na tym by nie wtrącać się w nie swoje domeny.

"Panie,ale zanim postawimy tu ten kominek to pan sobie wez kominiarza,
bo na moje oko to tu nei ma cugu. Co, instalowac bez sprawdzenia? No ale
to na pana odpowiedzialnosc, ja tylko informuje, pan podpisze tutaj,
tak, ze znane sa panu warunki bezpiecznego montazu i zagrozenie
zatruciem CO2" -- i po sprawie.

Tak wygl;ada profesjonalizm i bnikt sie nie wtraca w kompetencje kominiarza.

>>> Albo gdyby strop był za słaby i się zapadł pod ciężarem
>>> kominka to byłaby to wina tego kto wybudował kominek?
>>
>> Tak, bo powinien sprawdzić, czy strop wytrzyma.
>
> I co jeszcze?

Wszystko co moze soprawic, ze klient bedzie neizadowolony.
2008-05-12 00:02 Re: Kominek Mikaichi
Użytkownik Arek napisał:
> Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>> I by uciąć dyskusję. Zawarto umowę na budowę właściwie działającego
>> kominka, a nie wyrobu kominkopodobnego, który po dokupienieniu szeregu
>> wichajstrów może będzie działał (a może nie).
>
> Umowy to my nie znamy.
> Sądzę jednak, że kominek to kominek, a przewody wentylacyjne itd. to
> inna para kaloszy.
> Inaczej jak już pisałem - nawet komin musiałby gościowi budować.

A to zle? Zarobic nei chce na budowie komina? To jakis obciach budowac
kominy?

Nikt tu nie mowi, ze ma budowac cokolwiek za darmo. Ale przed wzieciem
sie do pracy powinien przedstawic co jest potrzebne i co ile bedzi
ekosztowac. Klient sie wtedy zgadza na "budowa kominka bez nadmuchu i
odprowadzenia spalin" podpisuje i sprawa czysta, zamiast XX tysiecy
placi 800 zlotych i ma kominek.
2008-05-12 00:19 Re: Kominek grim
Jeszcze raz dziękuję wszystkim , którzy coś wnieśli do sprawy.
Umowa jest na "wykonanie kominka z rozprowadzeniem ciepła". Brak szczegółów
montażowych oprócz wyszczególnienia rodzaju wkładu i obudowy.

Intuicyjnie czuję , że powinno być jak uważają pan Robert Tomasik i
Mikaichi ,lecz sprawa była by prostsza gdyby były jakieś przepisy
określające czy doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest obligatoryjne przy
budowie kominka.


2008-05-12 00:02 Re: Kominek Andrzej Lawa
Robert Tomasik pisze:

> Trochę nie na temat. Oczywiście, że wykonawca dzieła komina budować nie
> musi, tak jak i doprowadzenia powietrza do pieca i samego kominka. Ale
> skoro podjął się jako profesjonalista zbudowania działającego kominka,
> to powinien on działać. Powinien on poinformować zleceniodawcę, że
> konieczne jest doprowadzenie powietrza. Wówczas zleceniodawca mógłby

Wiesz, równie dobrze mógłby go także musieć informować o konieczności
wybudowania komina czy np. dobrania właściwego opału ;)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

blok mieszkalny, kominek.....

Gizmo 2007-12-05 19:17