Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Kominek

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-05-12 12:21 Re: Kominek Mikaichi
Użytkownik Sebcio napisał:
> Robert Tomasik pisze:
>
>> Nie zgodzę się z Tobą. Majster ma dołożyć niezbędnej staranności, by
>> wybudować kominek działający w zastanym miejscu.
>
> No i zrobił to. Wystarczy otworzyć okno, by kominek zaczął działaś
> prawidłowo. Jeśli klient życzy sobie aby nie trzeba otwierać okna, za
> dodatkową opłatą majster powinien zrobić doprowadzenie powietrza z
> zewnątrz. Koniec, kropka.
>
> Nawet profesjonalista od wentylacji nie jest w stanie ocenić
> dokładnie ilości powietrza dostępnej do spalania przed zamontowaniem
> kominka a co dopiero facet od kominków ? Dopiero po uruchomieniu kominka
> można pomierzyć przepływy na przewodach wentylacyjnych, zmierzyć
> podciśnienie w pomieszczeniu i *oszacować* braki powietrza. Dlatego też
> doprowadzenia powietrza do spalania robione są "na oko", z dużym zapasem.

ROTFL, uchorn nas bioze prtzed takimi specjalistami "na oko".
2008-05-12 12:20 Re: Kominek Andrzej Lawa
Mikaichi pisze:

>> Samochód bez silnika nie jest samochodem.
>
> Imho jest. Moze to byc samochod napedzany sila miesni albo wiatrem ;)

Sugeruję zapoznać się z definicjami. W słownikach oraz we właściwej ustawie.

>> Natomiast Ty domagasz się, żeby salon informował kupującego o
>> konieczności np. posiadania prawa jazdy czy zatankowania.
>
> Sytuacja z kominkiem i prawm jazdy jest podobna, o ile sprzedajacy
> samochod *wie* ze klient nie ma prawa jazdy (...nie ma nawiewu, to
> widac) i klient szykuje sie do wyjechania na ulice - wtedy sprzedawca
> powinien zareagowac informujac o tym klienta.

Dlaczego? To nie jego interes.

> Taki prosty odruch.
>
> Taki sam jak nie pozwolenie pijakowi siasc za kierownice...

Odruchy odruchami, ale na odpowiedzialność musi być przepis, a nie odruch.
2008-05-12 13:39 Re: Kominek Sebcio
Mikaichi pisze:

> ROTFL, uchorn nas bioze prtzed takimi specjalistami "na oko".

Nawet nie wiesz ile rzeczy w Twoim domu jest przewymiarowanych tylko
dlatego, że w praktyce niemożliwe jest ich obliczenie. Może więc zagłęb
się w temat, to spojrzysz nań z innej perspektywy ?


--
Pozdrawiam,
Sebcio
2008-05-12 14:23 Re: Kominek Arek
Użytkownik Mikaichi napisał:
> To zalezy na co si eumowilismy. Jesli umowuilismy sie, ze naprawi mi
> samochod tak, zeby jezdzil A on naprawia silnik i slowem nie wspomina o

W tym przypadku umówiliście się, że wstawi sprawny silnik i faktycznie
silnik jest sprawny - pracuje.
To, że ma kłopoty z dostawą powietrza bo filtr powietrza bo.... itd. to
już jak powiedział instalator - dodatkowa robota i opłata.

> czymstam jeszcze - to moge miec pretensje. Bo samochod, mimo remontu
> silnika, dalej nie nadaje sie do jezdzenia.

Nadaje, tylko okno trzeba otworzyć :)

> A jezeli zamowie wybudowanie domu, a ten dom zostanie wybudowany, ale
> sciany beda krzywo, drzwi beda poziomo to co to jest za "wykonanie"?

To jest wtedy fuszerka.
Ale tutaj nie ma mowy o nienależytym wykonaniu roboty.

> Nie. Ma - i slusznie - pretensje do specjalisty. To specjalista _musi_
> wiedziec, a klient nie.

Ale specjalista mu powiedział, że mu to zrobi, ale to jest płatne
dodatkowo.
I o to się burzy grim, że musi za to zapłacić.

pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com
2008-05-12 14:35 Re: Kominek mvoicem
Robert Tomasik wrote:

>> Właściciel mieszkania, jako inwestor działający w systemie
>> gospodarczym, zlecił fachowcowi wykonanie jakiegoś fragmentu
>> swojej inwestycji - jako podwykonawcy. Wcześniej inny fachowiec
>> wykonał komin a teraz jeszcze inny może wykonać nawiew.
>
> O ile wykonawca zdoła dowieść, że uprzedził o tym inwestora, to wszystko
> będzie OK! Inaczej Twój tok rozumowania można porównać do sprzedaży przez
> salon samochodu bez silnika i późniejszego wyjaśnienia, że to byłą część
> inwestycji, a silnik nabywca może sobie dokupić w dowolnej innej firmie.

Mi to bardziej przypomina sprzedaż silnika, gdzie sprzedawca nie informuje
że oprócz silnika przyda się także alternator, chłodnica, a i bak też nie
byłby od rzeczy.

p. m.
2008-05-12 15:03 Re: Kominek Sebcio
mvoicem pisze:

> Mi to bardziej przypomina sprzedaż silnika, gdzie sprzedawca nie informuje
> że oprócz silnika przyda się także alternator, chłodnica, a i bak też nie
> byłby od rzeczy.

Hmm, analogia słuszna. W końcu co to interesuje sprzedawcę ? Jeśli
klient chce silnik, to sprzedam silnik. A może blok mu pękł ? Chłodnicę
i resztę osprzętu ma. A może chce wstawić do motorówki, więc chłodzenie
będzie nietypowe a alternator na 24V ? A może motolotnię chłopina buduje
? Ten to w ogóle silnik przerobi, bo iskrownik wsadzi, wydech i dolot
zmodyfikuje etc.


--
Pozdrawiam,
Sebcio
2008-05-12 15:41 Re: Kominek Marek Dyjor
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Alek" napisał w
> wiadomości news:g07e70$j5l$1@news.onet.pl...
>
>>> skoro podjął się jako profesjonalista zbudowania działającego
>>> kominka, to powinien on działać.
>> I działa. Zwłaszcza przy uchylonym oknie lub drzwiach :]
>> Właściciel mieszkania, jako inwestor działający w systemie
>> gospodarczym, zlecił fachowcowi wykonanie jakiegoś fragmentu
>> swojej inwestycji - jako podwykonawcy. Wcześniej inny fachowiec
>> wykonał komin a teraz jeszcze inny może wykonać nawiew.
>
> O ile wykonawca zdoła dowieść, że uprzedził o tym inwestora, to
> wszystko będzie OK! Inaczej Twój tok rozumowania można porównać do
> sprzedaży przez salon samochodu bez silnika i późniejszego
> wyjaśnienia, że to byłą część inwestycji, a silnik nabywca może sobie
> dokupić w dowolnej innej firmie.

nie to jest raczej zbliżone do zakupu samochodu i pretensji do dilera ze do
domu klienta nie prowadzi żadna przejezdna droga.

tak do dobrego zwyczaju należy poinformowanie inwestora o wadach
zastosowanego rozwiązania, ale nie jest to obowiązek wykonawcy.
Doprowadzenie powietrza z zewnątrz nei ejst jakimś standardem w kominkach.
wielu ludzi ma kominki bez doprowadzenia powietrza z zewnątrz, kominek
korzysta wtedy z powietrza docierającego innymi otworami.
2008-05-12 15:45 Re: Kominek Marek Dyjor
Robert Tomasik wrote:
> I by już sprawę zamknąć, to jeśli umowa nie zawiera jakiś dziwnych
> unormowań, to koszt doprowadzenia powietrza poniesie wykonawca. Bo to
> on powinien był przewidzieć konieczność jego wykonania.

przeginasz...

wykonawca zawinił tylko tym, że nie poinformował inwestora o problemach.

trzeba poprostu zelcic wykonawcy dorobienie nawiewu powietrza i kropka.
2008-05-12 15:46 Re: Kominek Marek Dyjor
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "grim" napisał w wiadomości
> news:g07rn3$skl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Intuicyjnie czuję , że powinno być jak uważają pan Robert Tomasik i
>> Mikaichi ,lecz sprawa była by prostsza gdyby były jakieś przepisy
>> określające czy doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest obligatoryjne
>> przy
>> budowie kominka.
>
> Przepisu nie znajdziesz. Ale zobacz do dokumentacji kominka, albo
> skontaktuj się z producentem.

no i co tam piszą?
2008-05-12 15:54 Re: Kominek Marek Dyjor
leon wrote:
> swoja droga dziwi fakt iz zostal wykonany komin w domu [nie
> mieszkaniu] bez nawiewu. do licha mi w altance na dzialce wykonali
> nawiew bez pytanie czy chce
> to po prostu standart.

no i juĹź masz winnego:)

a co jest napiesane w projekcie budowlanym?


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

blok mieszkalny, kominek.....

Gizmo 2007-12-05 19:17