Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Gwalty

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-04-10 18:57 Re: Gwalty Palver

Użytkownik "Paweł Sakowski" napisał w wiadomości
news:1144507828.4282.22.camel@neptune.sakowski.pl...
Palver wrote:
>> A kto pytal o zdanie glowna zainteresowana?
>> Pewnie nikt. Bo dzieci (i ryby) - jak powszechnie wiadomo - glosu nie
>> maja.

>Podobnie jak ofiary pozostałych przestępstw ściganych z urzędu.

OK. Tyle, ze w tym przypadku mamy do czynienia (vox populi/on) ze
zgwalceniem (vox populi/off). Przy odpowiednich zalozeniach: ofiara nie
wyrazala na nic zgody, bo nikt jej o zgode nie pytal. Po prostu "padla
trupem" z tych, czy innych wzgledow i zostala wykorzystana... itepe itede.
Wydaje mi sie ponadto, ze ustawodawca, nie bez kozery wlepil do KK caly
rozdzial XXV pt: "Przestepstwa przeciwko wolnosci seksualnej i
obyczajnosci".
Zdawal sobie bowiem sprawe z ich szczegolnego charakteru. Ze statystyk
chocby wynika, ze ok. 80% ofiar gwaltow, w ogole nie zglasza tego organom
scigania.
Z kolei moj wewnetrzny "vox populi" podpowiada mi, ze osoba
ponadczternastoletnia, moze miec pelne prawo do wyrazenia swej woli i
powinno to zostac uszanowane. Mozna ofiare namawiac, mozna przekonywac. Ale
jak powie "nie" - to czesc. Tym bardziej, ze niecaly rok pozniej, z takiego
prawa bedzie mogla skorzystac. A nie wydaje mi sie, aby umyslowosc kogos kto
ma - powiedzmy - lat 14 i pol, roznila sie znaczaco od umyslowosci osoby tuz
po ukonczeniu 15 roku zycia. Dlatego tez zastanawiam sie, czy aby nie warto
bylo by, obnizyc granice "maloletnosci" do lat 14. Albo niech wszystkie
gwalty beda scigane z urzedu. Niezaleznie od wieku ofiary. Bo, z drugiej
strony, statyski twierdza, ze 80% sprawcow gwaltow, jest wylapywanych.
Osobiscie wolalbym jednak obnizenie wieku. Gwalt to jednak inny PTSD niz
zlamanie mi przez kogos reki.
Insza inszosc, ze troche dosyc mam doniesien o 14-letnich bandziorach,
ktorzy czuja sie (i zapewne sa) praktycznie bezkarni, bo sa - pardon my
french -"maloletni".

Pozdrowienia.
Palver.



2006-04-10 19:01 Re: Gwalty Palver


>>
>> No ale co w zamian? Trzech sedziow zawodowych?
>
> dokldanie tak. W przypadku o ktorym piszesz (jezeli tak uzasadnil)
> najwidoczniej orzekal sedzia debil
>
Jak tak, to pelna zgoda.

2006-04-10 19:35 Re: Gwalty Palver

>
> Nie przypominam sobie, by gdziekolwiek w prawie karnym użyto słowa
> "gwałt". Jest "zgwałcenie". A gwałt to potoczne pojęcie obejmujące
> kilka rodzajów czynów. Zarówno zgwałcenie, jak i resztę podobnych
> przestępstw w zakresie art. 197-200 kk. Tak więc uważam, że nie masz
> racji zarzucając mu indolencję w tym zakresie.

Nie ja, tylko "opinia publiczna", ktorej argumenty staram sie tu
przedstawic. Myslalem, ze wyrazilem sie jasno w pierwszym poscie. Jesli
nie - przepraszam. Brak wprawy ;)

> Mnie się to wiele razy na tej grupie przykładowo zdarzyło popełnić
> taki grzech.

Jesli juz sam sie podkladasz to ci wytkne: "czyn nierzadny" ;)

> Nie stać mnie na zakup do domu LEX-a, zwłaszcza, że
> poradnictwo uprawiam tu przecież darmowo.

A ja siedzac sobie przed monitorem nie moge wyjsc ze zdumienia, ze Tobie (i
innym) w ogole sie chce. Bardzo to doceniam i dziekuje.

> Siłą rzeczy jestem w domu skazany na pamięć, isip i internet.

I znowu dzieki. Za isip.Zielonego pojecia nie mialem, ze cos takiego w ogole
istnieje. Nie wiem jakim cudem przegapilem...


> Sporo tych założeń, ale niewiele dowodów. Piszesz - nie obraź się - z
> poziomu laika.

Dlaczego mialbym sie obrazac? _Jestem_ laikiem.

> Zastanów się jakim, tak naprawdę, materiałem dowodowym
> w tej sprawie możemy dysponować. Sama pokrzywdzona nic nie pamięta. A
> nawet jeśli cokolwiek, to i tak biorąc jej stan psychiczny pod uwagę
> trudno będzie ustalić co pamięta, a co sobie wyobraża. Cokolwiek by o
> niej nie myśleć, to raczej nie było to przyjemne przeżycie, które
> chciała by do końca życia ze szczegółami zapamiętać i ma prawo być
> "zakręcona". Mózg wyrzuci automatycznie pewne kawałki.

PTSD etc. Ale opinii publicznej wydaje sie, ze na podstawie wykopanej kosci
srodstopia sprzed 1000 lat, mozna stwierdzic, ze ktos padl ofiara gwaltu. Bo
opinia publiczna oglada "Kryminalne zagadki Las Vegas", dla przykladu.

[ciach] - bo nie moge dyskutowac z argumentami, z ktorymi sie zgadzam.

> W takich sprawach kluczową rolę odgrywa czas. Gdyby dziewczyna
> powiadomiła o sprawie nazajutrz rano, to można by było zabezpieczyć
> ślady, a uczestników imprezy przesłuchać każdego osobno, zanim zdążą
> powstać mity i legendy.

I to jest wlasnie nasmutniejsze. Z tym czasem. Bo ofiara gwaltu, to nie
wkurzona ofiara rozboju... I nie sadze, zeby jakos dalo sie to zmienic.

Dziekuje i pozdrawiam.

Palver.

2006-04-10 20:07 Gwalty cd, bylo: Re: Gwalty Palver
Na wstepie: wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi w poprzednim temacie.

Korzystajac bezczelnie z Waszej cierpliwosci pozwole sobie podrzucic jeszcze
jeden - ostatni - przypadek. Tym razem z zycia, a nie z prasy, wziety.

Osoba, do ktorej mam zaufanie, niedawno przydzwonila mi w ciemie ponizszym
przykladem, podwazajac moja wiare w dzialanie wymiary sprawiedliwosci:

Dziewczynka, lat 11. Regularnie gwalcona przez ojca. Brak reakcji ze strony
matki. Sprawy nie da sie pchnac do prokuratury, bo matka, w kluczowych
momentach, nie pozwala corce zeznawac. Obie wczesniej skladaly zeznania. Nie
ma jasnosci przed kim: byc moze byl to wywiad psychologiczny. Grunt, ze
opowiadanie bylo notowane: wiedza o tym wszyscy. Dziecko ma powazne
zaburzenia pamieci: notuje sobie na kartkach, ze ma spakowac plecak do
szkoly!
Na mandali, rysowanej przez dziewczynke, wszystko widac jak na dloni!

Tyle wiem. A moje pytania brzmia:

- czy matka moze nie pozwolic corce zeznawac i sprawa "sie rypie"?
- Czy to nie leci/nie powinno leciec automatem: dziecko do pogotowia
opiekunczego, tatusia do aresztu. I mamusie tez jako, swego rodzaju,
wspolsprawczynie?

Jakos nie moge uwierzyc, ze nic - kompletnie nic- nie da sie zrobic!
Przeciez to sie sciga z urzedu!

Wiem: emocje. Ale chyba, kurna, moge sie czuc chwilowo usprawiedliwiony?

Pozdrawiam.
Palver.

2006-04-10 20:31 Re: Gwalty Przemek R.

> Z kolei moj wewnetrzny "vox populi" podpowiada mi, ze osoba
> ponadczternastoletnia, moze miec pelne prawo do wyrazenia swej woli i
> powinno to zostac uszanowane. Mozna ofiare namawiac, mozna przekonywac. Ale
> jak powie "nie" - to czesc. Tym bardziej, ze niecaly rok pozniej, z takiego
> prawa bedzie mogla skorzystac. A nie wydaje mi sie, aby umyslowosc kogos kto
> ma - powiedzmy - lat 14 i pol, roznila sie znaczaco od umyslowosci osoby tuz
> po ukonczeniu 15 roku zycia. Dlatego tez zastanawiam sie, czy aby nie warto
> bylo by, obnizyc granice "maloletnosci" do lat 14. Albo niech wszystkie
> gwalty beda scigane z urzedu. Niezaleznie od wieku ofiary. Bo, z drugiej
> strony, statyski twierdza, ze 80% sprawcow gwaltow, jest wylapywanych.
> Osobiscie wolalbym jednak obnizenie wieku. Gwalt to jednak inny PTSD niz
> zlamanie mi przez kogos reki.
> Insza inszosc, ze troche dosyc mam doniesien o 14-letnich bandziorach,
> ktorzy czuja sie (i zapewne sa) praktycznie bezkarni, bo sa - pardon my
> french -"maloletni".

oni nie sa bezkarni, stosuje sie ustawe o postepowaniu w sprawach
nieletnich. Od mentalnosci sedziego zalezy czy trafia do poprawczaka.
nie od ustawy.

P.
2006-04-10 20:51 Re: Gwalty cd, bylo: Re: Gwalty Przemek R.


> - Czy to nie leci/nie powinno leciec automatem: dziecko do pogotowia
> opiekunczego, tatusia do aresztu. I mamusie tez jako, swego rodzaju,
> wspolsprawczynie?

na reszte Ci Robert odpowie ja tylko dodam ze
na pewno nie powinno byc to robione automatem, moim zdaniem w ogole nie
powinno sie opierac TYLKO na zeznaniu ofiary. Przeciez taki gwalt mozna
udowodnic
poprzez dokladne badania. A jak juz pisałem lepiej sie pomylic w te niz
w druga strone .


P.
2006-04-10 21:32 Re: Gwalty Akulka
Użytkownik "Przemek R."
napisał w wiadomości
news:e1e0s0$slg$1@inews.gazeta.pl...
> no dziwne ze amator Artur to samo napisal mimo iz ty o tym nie
> wspomnialas .. moze cos w tym jest ..

Słucham? No coments. Czasami bywasz żałosny, więc zaoszczędzę ci dalszych
frustracji (sobie też) i nie będę odpisywać na dalsze posty w tym wątku.
Szukasz ciągle punktu przewagi swojej nade mną? Jak masz coś do mnie
osobiście, to nie zaśmiecaj gruby i uderzaj na priv.

> bede pisac wtedy gdy bede miec na to ochote

Pisz, ale trzymaj się chociaż jakiś zasad, nie wkładaj swoich słów w usta
innych, nie konfabuluj i nie bądź wulgarny. Reszta jest możliwa do
zaakceptowania. Netykieta się kłania. EOT, bo to się zamienia w dziecinną
pyskówkę.

Pozdrawiam,
Akulka

2006-04-10 21:51 Re: Gwalty cd, bylo: Re: Gwalty Palver

Użytkownik "Przemek R."
napisał w wiadomości
news:e1e9fp$apc$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>> - Czy to nie leci/nie powinno leciec automatem: dziecko do pogotowia
>> opiekunczego, tatusia do aresztu. I mamusie tez jako, swego rodzaju,
>> wspolsprawczynie?
>
> na reszte Ci Robert odpowie ja tylko dodam ze
> na pewno nie powinno byc to robione automatem, moim zdaniem w ogole nie
> powinno sie opierac TYLKO na zeznaniu ofiary. Przeciez taki gwalt mozna
> udowodnic
> poprzez dokladne badania. A jak juz pisałem lepiej sie pomylic w te niz w
> druga strone .

Jesli matka _moze_, w swietle powyzszego, zabronic corce zeznawac, to tym
bardziej moze nie wyrazic zgody na jakiekolwiek badania.
I w tym sek: moze, czy nie moze?

2006-04-10 23:38 Re: Gwalty cd, bylo: Re: Gwalty Robert Tomasik
Palver [###palver@wp.pl.###] napisał:

Skoro posiadasz wiedzę w tej sprawie, a informacje Twoim zdaniem są
wiarygodne, to po prostu złóż zawiadomienie o przestępstwie i po
sprawie. Może je złożyć każdy, kto posiada wiedzę o przestępstwie. W
opisanej przez Ciebie sytuacji uważam, że każdy powinien to zrobić jak
najszybciej, bo szkoda dziecka.

Jeśli złożysz takie zawiadomienie i dodasz wiedzę na temat
domniemanych działań matki, to prokurator nie będzie pytał matki o
zgodę na przesłuchanie córki, tylko przeprowadzi tę czynność przy
udziale psychologa. Matka nie może zabronić córce zeznawać, choć
oczywiście może utrudniać tę czynność, a nawet nakłaniać ją do
zeznawania nieprawdy. Ale to już bolączka wielu procesów. Z tym, ze w
wypadku zgwałcenia nieletniej stosunkowo pewnym dowodem jest badanie
ginekologiczne.

Co więcej, w opisanym przypadku, gdyby wyszło na jaw, że matka
podejmowała takie działania, to moim zdaniem jest to jedna z
przesłanek do wyłączenia materiałów w tej sprawie i przesłania do sądu
rodzinnego celem co najmniej ustanowienia kuratora dla nieletniej, a
może i ograniczenia władzy rodzicielskiej.
2006-04-11 00:10 Re: Gwalty Robert Tomasik
krys [###krys_@poczta.onet.pl.###] napisał:

>> Niektórzy nie maja podstawówki, a są. :-)
> Nie wiem, jak to jest możliwe?;-)

Bo dopiero w Gimnazjum uczą, skąd się biorą dzieci :-)
18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Gwalty

Palver 2006-04-07 00:47