poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-07 16:04 | Re: Gwalty | Przemek R. |
Akulka napisał(a): > Użytkownik "Palver" > news:e14k67$fvr$1@nemesis.news.tpi.pl... >>> Pojenie alkoholem >> IMHO to wszyscy tam pili. > > Ale z opisu wynika, że młody facet któremu wpadła dziewczyna w oko coś jej > podał i dziwnie szybko straciła przytomność. To świadczy o czymś lub o > niczym. Mozna domniemywać sobie. domniemywanie nie wytarczy do skazania. A co bys powiedizla gdyby sie pozniej okazalo na skutek wyplyniecia nagrania audio badz wideo, ze dziwczyna odwalila striptease, dobrowolnie zgodzila sie na seks, a nastepnie gdy do neij doszlo jak sie zeszm. postanowila sie zemscic. (proba samobijcza wcale nie jest dodowem na to ze byl to gwalt !) ? Takich przypadkow bylo setki/tysiace, wiec ein mow mi zaraz o wiarygodnosci zeznan, dobrym domu czy o tym ze ofiaranie ma absolutnie zadnych powodow do wskazania nie tej osoby. >>> A wyniesienie w kilku do innego pokoju to nie przemoc? >> A jak mi sie (pelnoletnia) kolezanka uwali na imprezie w trupa i ja ja >> wyniose do innego pomieszczenia, zeby spokojnie mogla sie wyspac, to mam > isc >> za to siedziec? Bom uzyl "przemocy"? > > Ale jak ją nieprzytomną wynosisz, to za nią odpowiadasz i prawnie też. nie jak ktos inny ja zgwalci a Ty o tym nie wiesz. > Bo > podjąłeś się opieki nad nią, nad osobą nieprzytomną. nie podjal sie opieki tylko zaniosl do lozka (nie w celu uprawania seksu). Kazdy odpowiada w granicach swej winy za to co zrobil. On nie, ktos inny. Jakby się jej > przydarzyło nieszczęście na skutek twojej interwencji, to byś za to > odpowiadał. jak by mu wypadla z rak i skrecila kark to pewnie tak. Jak by wpadlo kilku typow pozniej wbrew woli tego co zanisol panne do pokoju (po prostu gdyby o tym nie wiedzial) i ja zgwalcilo na pwno nie odpowiadal by za to. P. |
2006-04-07 16:04 | Re: Gwalty | Artur Drzewiecki |
Przemek R. napisał/a: >mogli jej podac 'tabletke gwaltu' Możliwe, ale mało stosunkowo mało prawdopodobne. Trochę ta niepamięć (kilka h) za krótko trwała - zwykle w takich przypadkach (środek tego typu a do tego plus alkohol) to trwa dłużej. -- Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki. W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce. Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku. |
||
2006-04-07 16:06 | Re: Gwalty | Przemek R. |
Akulka napisał(a): > Użytkownik "Andrzej Lawa" > wiadomości news:443628f2$3@news.home.net.pl... >> Akulka... Ty weź może się naucz najpierw czytać, a potem cytuj, dobrze? >> >> Nie ofiara jest szmatą, tylko każdy stwór, który dobrowolnie schlał się >> do nieprzytomności. > > Hm, no dobra, widać cię źle zrozumiałam. W takim razie przepraszam. > Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co > sugerują w artukule. w innym artykule sugerowano ze facet o ktorym nei dawno bylo glosno w mediach zgwalicl 10 letnia dzewczynke w kosciele. Sad w II instancji goscia uniewinnil . Dziewczynka na okazaniu wskazala sprawce (tego niewinnego), material genetyczny co innego 'stwierdzil'. Nie ograniczaj sie w swojej wiedzy do tego co w takich gaeztach przeczytasz bo daleko nie zajdziesz. P. |
||
2006-04-07 16:08 | Re: Gwalty | Artur Drzewiecki |
Akulka napisał/a: >Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co >sugerują w artukule. Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w połączeniu z alkoholem). Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba. A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że ci chłopcy się wszędzie przechwalali. -- Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki. W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce. Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku. |
||
2006-04-07 16:16 | Re: Gwalty | Przemek R. |
Artur Drzewiecki napisał(a): > Akulka napisał/a: >> Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co >> sugerują w artukule. > Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w > połączeniu z alkoholem). > > Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba. > > A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że > ci chłopcy się wszędzie przechwalali. i kolezanki sie nasmiewaly. P. |
||
2006-04-07 16:33 | Re: Gwalty | Palver |
Użytkownik "Johnson" news:e14pt0$aci$1@atlantis.news.tpi.pl... > Palver napisał(a): > >> >> Ja nie mam pogladow. Ja tylko cytuje paragrafy. I zadaje pytania. >> > > Ale durne pytania. No coz. Jestem laik... > Przede wszystkim cytujesz nie te przepisy które trzeba. Tutaj będzie > chodzić o przestępstwo z art. 198 kk. ... i dlatego, zanim zaczalem bronic stanowiska prok. z Olesnicy i zadawac pytania, to sobie najpierw zrobilem resercz. I nie skonczylem na samym kodeksie karnym. Mi tez na poczatku wydawalo sie, ze chodzi o art. 198 kk gdzie mam jasno napisane "Kto, wykorzystujac bezradnosc innnej osoby (...)". Czlowiek nieprzytomny (obojetnie dlaczego) jest bezradny? No jest. Ergo: gwalt. A potem natrafilem na artykul prok. Polanowskiego: http://www.pismo.niebieskalinia.pl/index.php?dzial=archiwum&id=22 "Niebieska Linia" to pismo poswiecone problematyce przemocy. Moge sobie zatem logicznie wnioskowac, ze prokurator regularnie tam publikujacy, ma jakies pojecie, o czym pisze. A, na wstepie, pisze tak: 1. "<< Przemoc seksualna>> jest bardziej pojeciem potocznym niz prawnym, podobnie jak rownie czesto uzywany zwrot < < _nazewnictwa_(*), caly XXV rozdzial _prawnie_ (*) tutulujac Przestepstwa wobec wolnosci seksualnej i obyczajnosci." (*) - podkreslenia moje. i dalej, tenze sam Polanowski, w rodziale pt.: "Szczegolne ofiary przestepstwa", twierdzi co nastepuje: 2." Kolejnym przestepstwem seksualnym jest dopuszczenie sie przez sprawce obcowania plciowego (w rozumieniu art. 197 par. 1 k.k.) lub do poddania sie innej czynnosci seksualnej, albo tez do wykonania takiej czynnosci, przewidziane w art. 198 k.k. Przestepstwo to mozna inaczej nazwać zgwalceniem, lecz dokonanym na szczegolnej ofierze przestepstwa: bezradnej _(w rozumieniu zyciowym)_ (...)". - co to jest "rozumienie zyciowe"? No to przeczytalem ponownie caly art. 198 biorac pod uwage to, co napisal prokurator. No i wyszlo mi na to, ze owo "rozumienie zyciowe" polega na tym, ze ofiara znajduje sie w "stanie bezradnosci" na skutek okolicznosci od niej _niezaleznych_. Bo jest sparalizowana na przyklad. Czyli zastosowanie art. 198 okdr. _Moim zdaniem_. Pozdrawiam. Palver. > > > -- > @ Johnson > > --- za treść postu nie odpowiadam > "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do > podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-04-07 16:59 | Re: Gwalty | Palver |
Użytkownik "Y" news:e151vn$8ui$1@inews.gazeta.pl... > Johnson > >> Ale durne pytania. Przede wszystkim cytujesz nie te przepisy które >> trzeba. Tutaj będzie chodzić o przestępstwo z art. 198 kk. > > Nie 200? > > Ścigane z urzędu czy na wniosek? > Art 200? Z urzedu. |
||
2006-04-07 17:26 | Re: Gwalty | Palver |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:443628f2$3@news.home.net.pl... > Akulka wrote: > >> Specjalnie cytuję wasze posty panowie i powiem jedno - wstyd mi za was, >> wstyd. >> Jeden uznając gwałt twierdzi, że ofiara jest szmatą (14 latka >> wykorzystana >> podczas stanu nieświadomości), a drugi gwałtu w ogóle nie uznaje i nawet > > Akulka... Ty weź może się naucz najpierw czytać, a potem cytuj, dobrze? > > Nie ofiara jest szmatą, tylko każdy stwór, który dobrowolnie schlał się do > nieprzytomności. Uwaga na nisko przelatujace kwantyfikatory. Co do zasady sie zgadzam. Ale jest roznica jesli ktos regularnie tak robi bo ma ochote, a co innego jesli ktos sie spije np.: z rozpaczy. Ofiara nie jest szmata tylko dlatego, ze sie spila (jesli nawet faktycznie sie spila). Bo jak sie ma 14 lat to sie nie ma doswiadczenia z alkoholem. Co innego ja - stary praktyk ;) |
||
2006-04-07 17:28 | Re: Gwalty | Palver |
Użytkownik "Przemek R." news:e15s66$9cb$6@inews.gazeta.pl... > Artur Drzewiecki napisał(a): >> Akulka napisał/a: >>> Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co >>> sugerują w artukule. >> Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w >> połączeniu z alkoholem). >> >> Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba. >> >> A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że >> ci chłopcy się wszędzie przechwalali. > > i kolezanki sie nasmiewaly. > To co? Art. 207 i, na dokladke, par.3? Czy tam mowa tylko o rodzinie? |
||
2006-04-07 17:33 | Re: Gwalty | Palver |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:4435cb00$1@news.home.net.pl... > Palver wrote: > >>>Po krótkim namyśle - odpowiedź jest dość oczywista: o ile nieprzytomna >>>nie wyraziła wcześniej chętnej i dobrowolnej zgody - gwałt jak w pysk >>>dał. >> >> W sensie prawnym? A gdzie przemoc? Gdzie grozby? Gdzie podstep? > > Przemoc niekoniecznie oznacza bicie. > > Oni byli przytomni - ona nie. Różnica jest analogiczna jak przy np. osobie > upośledzonej psychicznie czy np. sparaliżowanej albo w stanie śpiączki a > osobą zasadniczo sprawną pschicznie i fizycznie. Mi sie tez wydaje, ze przemoc w rozumieniu KK oznacza _przelamywanie_oporu_. Nie ma oporu - nie ma przemocy. Bo nie ma _potrzeby_ jej zastosowania. |
nowsze | 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Gwalty |
Palver | 2006-04-07 00:47 |