poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-05-12 16:07 | Re: PORD | szerszen |
Użytkownik "zly" news:7on9ww54uzkx$.dlg@piki.fixed... > mam ci narysowac? mozesz zaspiewac > ze gdzies tam jest sciezka. dla nich sciezki nie bylo nie gdzies tam, tylko kilka metrow z boku > nie lamali lamali > przyznali sie do jechania po jezdni zgodnie z przepisami nie przyznali sie ze wiedzieli o sciezce, a mimo to jechali po jezdni > zapytam ponownie, bo pytalem chyba juz z 5 razy a jakos wszyscy elegancko > unikacie odpowiedzi. Czy kierowce obowiazuja znaki ktore sa po drugiej > stronie jezdni w przeciwnym kierunku? oni nie byli kierowcami, to po pierwsze po drugie, chyba nie sugerujesz, ze znaki informujace o sciezce, sa ustawiane tak jak pozostale znaki drogowe? po trzecie, jak juz pisalem, znaki informujace o wjezdzie na sciezke sa ustaione czytelnie do nadjezdzajacych, czyli rowniez czytelnie dla kierowcy jadacego przeciwleglym pasem |
2009-05-12 16:18 | Re: PORD | SDD |
Użytkownik "zly" news:vu9r86bn7ynm$.dlg@piki.fixed... > No to troche pojawia sie tu nierownosc wobec prawa. Staly mieszkaniec > okolicy musi sobie utrudniac i zjezdzac na sciezke, a ktos kto przejezdza > pierwszy raz nie musi. Ciekawe to nasze prawo w interpretacji tej grupy :) Inny przyklad. Bzykasz 13-letnia corke sasiadow - wygladajaca na 18 lat. Ty wiesz, ze ona ma 13 lat, gdyz caly czas tam mieszkales i pamietasz, jak 13 lat temu urodzilo im sie dziecko, wiec dostajesz kare, kastracje i takie tam. Koles "z czata" ktory sie z nia umowil na "sponsoring" i w sposob wiarygodny przekona sad, ze nie wiedzial, iz ma 13lat, ma szanse zostac uniewinniony. Pozdrawiam SDD |
||
2009-05-12 18:09 | Re: PORD | Kinky |
On Wt 12 maj 2009 03:52:19p zly wrote in news:7on9ww54uzkx$.dlg@piki.fixed > Dnia Tue, 12 May 2009 15:03:37 +0200, szerszen napisał(a): > >> ale to ty zaczynsz wymyslac historie ze nie ma na nia wjazdy, ze >> niewidoczna, ze nie wiedzieli, ze znakow nie bylo itd itp > > > nic nie wymyslam. pisze o normalne, zreszta zaistnialej sytuacji. > ddr sa zazwyczaj pojednej stronie drogi, wiec na drugiej po pierwsze > nie ma znaku informujacego o tym, ze jest sciezka (wiec zgodnie z > prawem jej nie ma) po drugi nie ma wjazdu na nia. czego nie > rozumiesz, mam ci narysowac? Rany co za beton. Facet, nie wazne _skad_ oni wiedzieli o tej sciezce. Czy zobaczyli na znaku drogowym, powiedziala im o tym ciocia czy odebrali przekaz telepatyczny z Marsa. Wazne, ze _wiedzieli_ i sie do tego przyznali. Kropka. |
||
2009-05-12 18:10 | Re: PORD | zly |
Dnia Tue, 12 May 2009 16:07:51 +0200, szerszen napisał(a): > oni nie byli kierowcami, to po pierwsze byli normalnymi uczestnikami ruchu. czy kierowcow obowiazuje inny pord? > po drugie, chyba nie sugerujesz, ze znaki informujace o sciezce, sa > ustawiane tak jak pozostale znaki drogowe? czasami sa ustawiane dodatkowo poza droga. Aby obowiazywaly uczestnika ruchu poruszajacego sie po jezdni powinny byc chyba przy jezdni? > po trzecie, jak juz pisalem, znaki informujace o wjezdzie na sciezke sa > ustaione czytelnie do nadjezdzajacych chyba 'powinny byc' > czyli rowniez czytelnie dla kierowcy > jadacego przeciwleglym pasem nie do konca rozumiem... -- marcin |
||
2009-05-12 21:00 | Re: PORD | Robert Tomasik |
Użytkownik "zly" news:1rzhgu9gne3li$.dlg@piki.fixed... > Dnia Tue, 12 May 2009 00:43:27 +0200, Robert Tomasik napisał(a): >> A ja uwazam, ze to Ty nie masz racji. Przywolany w uzasadnieniu przepis >> naklada na rowerzyste obowiazek korzystania z drogi dla rowerów, jesli >> ona istnieje. > ale o tym, ze ona istnieje informuje mnie znak drogowy. Ktorego nie mam > prawa zobaczyc jesli jest po drugiej stronie jezdni Po drugiej stronie jezdni, to jeszcze pół biedy. Znam miejsca, gdzie ścieżka biegnie kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów od drogi (przykładowo Krościenko n/D - Szczawnica) i w dodatku od drogi jest oddzielona laskiem, więc nawet lornetka nie pomoże. >> Nie wiąże tego obowiazku z jakimkolwiek oznakowaniem na samej >> drodze. > a dlaczego nie. mowimy o przepisach Nie wiem, czemu nie. To już pytanie do ustawodawcy, a nie do mnie. W każdym razie w chwili obecnej taki jest stan prawny i tego niestety należy się trzymać. >> U mnie w miescie ulice, wzdluz których biegna sciezki rowerowe, >> oznaczono znakiem zakazu jazdy rowerów, ale obowiazku takiego nie ma. > w tym przypadku nie, bo to jest jednoznacza, i taki znak jest jakby > powtorzeniem. To są aleje, i jadąc drugim pasem możesz nie dostrzec tego, ze jeden z chodników po przeciwnej stronie oznaczono jako drogę dla rowerów. >> W tej sytuacji jedyna sensowna linia obrony rowerzystów było by >> oswiadczenie, ze o biegnacej równolegle po drugiej stronie drogi sciezce >> rowerowej nie wiedzieli. > czyli z grubsza mam sie domyslac jakie znaki sa postawione po drugiej > stronie jezdni, a najlepiej wczesniej przejsc sie i sprawdzic? Kluczowym w tym miejscu - jak Ci już napisałem już poprzednio - jest ustalenie faktyczne sądu, z którego wynikało, że oskarżeni wiedzieli o istnieniu tej ścieżki. Jakby nie wiedzieli, to najpewniej sąd by ich nie skazał, właśnie na podstawie przytoczonych przez Ciebie argumentów, które są bardzo trafne. Z czego sąd wywiódł, że oskarżeni o ścieżce wiedzieli, to tego już nie wiem. Tym bardziej nie wiem, czy to ustalenie jest prawdziwe. |
||
2009-05-13 05:43 | Re: PORD | januszek |
pbz napisał(a): > Podałem tylko jeden przykład... Ale znam też ścieżkę, która jest po > jednej stronie drogi dwu jezdniowej. Po prostu nie ma tam możliwości > zgodnego z prawem dostanie się na ścieżkę, a jednocześnie prawo > nakazuje z niej korzystać... Dlaczego nie masz możliwości zgodnego z prawem dostania się na ścieżkę? j. -- www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet! |
||
2009-05-13 08:46 | Re: PORD | szerszen |
Użytkownik "zly" news:1ve6z82o2d8q1$.dlg@piki.fixed... > byli normalnymi uczestnikami ruchu. czy kierowcow obowiazuje inny pord? dokladnie tak i maja okreslone przywileje i obowiazki, moga poruszac sie po ulicy, ale maja obowiazek po sciezce jesli taka jest wzdluz ulicy > czasami sa ustawiane dodatkowo poza droga. Aby obowiazywaly uczestnika > ruchu poruszajacego sie po jezdni powinny byc chyba przy jezdni? nie sa ustawiane tak, jak pozostale znaki obowiazujace kierowcow > chyba 'powinny byc' sa, wszystkie znaki w mojej okolicy, gdzie sa sciezki sa tak ustawiane > nie do konca rozumiem... jak jedziesz samochodem, a sciezka biegnie wzdluz lewej krawedzi drogi, mijasz np skrzyzowanie, to znaki oznaczajace wjazd na sciezke, mimo iz sa z lewej strony, sa dla ciebie czytelne, panial? |
||
2009-05-13 09:19 | Re: PORD | pbz |
On 13 Maj, 05:43, januszek > pbz napisał(a): > > > Podałem tylko jeden przykład... Ale znam też ścieżkę, która jest po > > jednej stronie drogi dwu jezdniowej. Po prostu nie ma tam możliwości > > zgodnego z prawem dostanie się na ścieżkę, a jednocześnie prawo > > nakazuje z niej korzystać... > > Dlaczego nie masz możliwości zgodnego z prawem dostania się na ścieżkę? > Bo np. ścieżka jest po lewej stronie drogi dwujezdniowej, gdzie obowiązuje zakaz skrętu w lewo. Projektant drogi nie pomyślał przy tym o przejeździe dla rowerów, a nawet przejściu dla pieszych. Jakieś 200m od początku ścieżki jest co prawda kładka dla pieszych, ale są tam schody i znak 'zakaz jazdy rowerem' :) Można co prawda cofnąć się jakieś 300m do poprzedniego skrzyżowania i przeprowadzić rower pasami dla pieszych, a potem chodnikiem do początku ścieżki (po chodniku przecież nie wolno na terenie zabudowanym jechać!), ale co zrobić jak ścieżka się skończy? Wrócić rowerem do początku i znów przez to samo przejście ? Będę w tym samym miejscu... Czyli moim zdaniem mogę się tylko przejechać dla samej przejażdżki... To inna sytuacja niż ta opisywana wcześniej - tym razem przy ulicy Niestachowskiej w Poznaniu, gdzie niedawno zlikwidowano ścieżkę po jednej stronie... -- paweł ziemba |
||
2009-05-13 09:26 | Re: PORD | januszek |
pbz napisał(a): > Bo np. ścieżka jest po lewej stronie drogi dwujezdniowej, gdzie > obowiązuje zakaz skrętu w lewo. Projektant drogi nie pomyślał przy tym > o przejeździe dla rowerów, a nawet przejściu dla pieszych. Czyli masz na myśli, że nie da się wjechać na ścieżkę z jezdni a nie że nie da się w ogóle na ścieżkę wjechać? Czy dobrze zrozumiałem? j. -- www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet! |
||
2009-05-12 21:30 | Re: PORD | gargomel |
Órzytkownik "Jd." napisał: > Nie - debilem jest ten urzedznik w UM odpowiedzialny za wydawanie > pieniedzy z podatków na budowe dróg dla rowerów z których rowerzysci i > tak pózniej nie korzystaja. debile to są ci co budują po 100m ścieżki rowerowej zaczynającej się z nikąd i biegnącej do nikąd, w dodatku szerokość tej ściezki jest taka że tylko jeden tower jest się nią w stanie przecisnąć i takich pierdoł można wymieniać w nieskończoność!:O( |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[PORD] Jazda na rolkach |
Mike | 2006-05-21 15:33 |
PORD - za co odpowiada e-L-ka? |
SDD | 2006-05-24 00:42 |
PoRD "niedostosowanie prędkości do warunk |
BartekK | 2007-09-13 02:08 |
Parking marketu a PoRD |
Michał K. | 2008-03-12 17:08 |
[pord] Co sądzicie o Soboniu? |
Tristan | 2008-03-18 22:22 |
PoRD: Radiotelefon |
Tristan | 2008-05-25 17:12 |
PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli |
Tristan | 2008-08-10 00:12 |
PORD |
Adam Kłobukowski | 2008-09-29 14:46 |
PORD - dylemat |
Michał | 2008-11-24 19:24 |
Nowelizacja PoRD |
Sebcio | 2009-03-30 16:16 |