poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-08-07 00:26 | Re: pies | Filip KK |
W dniu 2011-07-31 21:39, grzeda pisze: > Okaleczylem psa (amstafa), ktory biegal bez smyczy (ale w kagancu) i > zaatakowal mnie i mojego psa (na smyczy, w kagancu ze szmaty). Przez 2-3 > minuty szamotania wlascicielka nie dawala rady zlapac ani uspokoic > amstafa. Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy > dostal kopa w brzuch i drugiego w leb. Cos mu sie stalo bo zaczal > wyc/piszczec i nie mogl chodzic. Wlascicielka z widownia zaniosl go do > auta. Jest na tyle okaleczony, ze raczej pojdzie do uspienia. Faktem > jest, ze tamten pies byl zainteresowany moim psem a nie mna, no ale moj > sie bal (bo to labrador) i chowal za mnie wiec oebrwalem ja. Juz na > miejscu Pani od amstafa zbierala numery telefonow do gapiow w celu > poswiadczenia mojej brutalnosci wobec zwierzat "bo on przeciez nic by > nie zrobil, a ja go z taka sila". > Pytanie jest takie: czy i co mi grozi? Troche sie wlasnie naczytalem w > internecie, ze rozne sytuacje sa oceniane przez sady jako znecanie sie > nad zwierzetami i troche sie wystraszylem. Czy to cos da jesli teraz > zglosze, ze ta i ta osoba puszcza psa bez smyczy tu i tu? > Jeżeli rzeczywiście był to pies rasy typu "amstaf", to jest to rasa uznana za agresywna. Pies powinien być w kagańcu i na smyczy. Twoja reakcja jest w porządku w stosunku do prawa, natomiast nie w stosunku do zwierzęcia. Radzić Ci nie będę co masz robić, najlepiej skonsultuj się z prawnikiem. Miałeś prawo się bronić, bo pies się rzucił na Ciebie i na Twojego psa. Pzdr |
2011-08-07 09:57 | Re: pies | MZ |
W dniu 2011-08-06 22:35, Cavallino pisze: > > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10074669,Dwa_przypadki_pogryzienia_prz ez_psy___piecioletnie.html > > Już kumasz o czym mowa? "Kumam" tylko to, że podobnie jak Ty redaktorzyna nie miał zielonego pojęcia o rasach i nazywał wilkowatego mieszańca "owczarkiem niemieckim" za co powinien dostać w ryj, używając Twojego słownictwa. Nic więcej. Na wsiach pełno jest dużych, agresywnych psów nie mających nic wspólnego z tą rasą oprócz tego że paru ignorantów uparło się je tak nazywać. A co do husky'ego którego tak zachwalasz i wybielasz to zapomniałeś wspomnieć, że są to psy trudne w tresurze, może nie agresywne ale bardzo energiczne, bardzo ciężkie w ułożeniu. Właściwie powiedzmy sobie szczerze - są ukierunkowane przez naturę na jedno - biegnij, ciągnij. Jeśli nie jest wybiegany, robi się znudzony i agresywny. Dlatego takie psy również a może przede wszystkim powinny być brane pod opiekę przez odpowiednich ludzi, którzy będą im poświęcać odpowiednią ilość czasu i treningu. Dlatego wybacz, ale w porównaniu do owczarka niemieckiego husky to po prostu tępy mięśniak, bynajmniej wcale nie tak łagodny jak to próbujesz tu wciskać. Zwłaszcza jak się go zmiesza z jakąś cwaną rasą i połączy wytrzymałość, energię i niewielki posłuch husky z instynktem polowania np. wyżła albo inne rasy myśliwskiej to robi się znacznie bardziej nieciekawie niż w przypadku przeciętnego wilczura. -- MZ |
||
2011-08-07 11:59 | Re: pies | Cavallino |
UĹźytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:j1lgi1$3i0$1@news.onet.pl... >W dniu 2011-08-06 22:35, Cavallino pisze: > >> >> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10074669,Dwa_przypadki_pogryzienia_prz ez_psy___piecioletnie.html >> >> JuĹź kumasz o czym mowa? > > "Kumam" tylko to, Ĺźe podobnie jak Ty redaktorzyna nie miaĹ zielonego > pojÄcia o rasach i nazywaĹ wilkowatego mieszaĹca "owczarkiem niemieckim" > za co powinien dostaÄ w ryj, uĹźywajÄ c Twojego sĹownictwa. Po pierwsze - jeden pies, po drugie - jeĹli juĹź to jest to Twoje sĹownictwo. >Nic wiÄcej. Na > wsiach peĹno jest duĹźych, agresywnych psĂłw nie majÄ cych nic wspĂłlnego z > tÄ rasÄ OprĂłcz wspĂłlnych genĂłw, jako Ĺźe rasa mocno rozpowszechniona, wiÄc podobny wyglÄ d z niczego siÄ nie wziÄ Ĺ. >oprĂłcz tego Ĺźe paru ignorantĂłw uparĹo siÄ je tak nazywaÄ. A co > do husky'ego ktĂłrego tak zachwalasz i wybielasz to zapomniaĹeĹ > wspomnieÄ, Ĺźe sÄ to psy trudne w tresurze, moĹźe nie agresywne ale bardzo > energiczne, bardzo ciÄĹźkie w uĹoĹźeniu. Ale co mnie obchodzi tresura? Ja mĂłwiÄ o eliminacji agresywnych psĂłw, a nie o tresurze. Tresura charakteru psa nie zmienia, te z okolicy, ktĂłre sÄ najbardziej agresywne, sÄ wĹaĹnie po tresurze, uĹoĹźone jak zĹoto, ale tylko przy wĹascicielu. Co nijak nie przeszkadza im lataÄ jak wĹciekĹe wzdĹuĹź bramy i atakowaÄ wszystko co siÄ rusza, gdy tylko znajdÄ jakÄ kolwiek sposobnoĹÄ ucieczki. Husky eliminacjÄ agresji ma juĹź za sobÄ - jako Ĺźe psy tej rasy wychowywaĹy siÄ razem z dzieciakami wokóŠnamiotĂłw, gdzieĹ na dalekiej PĂłĹnocy, to wszystkie egzemplarze ktĂłre przejawiaĹy agresjÄ, czyli byĹy zagroĹźeniem dla tych dzieci, zostaĹy najzwyczajniej w Ĺwiecie wytĹuczone, trwaĹo to wieki caĹe, wiÄc metodÄ eliminacji ten element zostaĹ wyeliminowany. PozostaĹy tylko osobniki Ĺagodne (przynajmniej do ludzi) i to widzi kaĹźdy kto miaĹ styk z psem tej rasy. >WĹaĹciwie powiedzmy sobie > szczerze - sÄ ukierunkowane przez naturÄ na jedno - biegnij, ciÄ gnij. > JeĹli nie jest wybiegany, robi siÄ znudzony i agresywny. Bzdura. JeĹli nie jest wybiegany, robi siÄ znudzony i leniwy. Autopsja. JuĹź bardziej agresywne sÄ te startujÄ ce zawodach, bo jako ĹźyjÄ ce w sforze, czÄsto muszÄ rywalizowaÄ o swojÄ pozycjÄ w stadzie. Ale nadal nie jest to agresja wobec ludzi, do innych zwierzÄ t to jak najbardziej caĹy czas groĹşny drapieĹźnik, o duĹźym instynkcie Ĺowieckim. Co oczywiĹcie nie znaczy, Ĺźe husky nigdy nie ugryzie czĹowieka - Ĺwir ktĂłry jest w stanie sprowokowaÄ nawet husky niewÄ tpliwie wĹrĂłd ludzi siÄ znajdzie (piszÄ o ew. jego wĹaĹcicielu), wzglÄdnie moĹźe byÄ to choroba, panika czy inny czynnik zewnÄtrzny - nadal to w koĹcu tylko pies. |
||
2011-08-08 08:37 | Re: pies | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 5 Aug 2011, Tomasz Chmielewski wrote: > On 01.08.2011 16:15, grzeda wrote: >> W dniu 2011-08-01 11:26, Gotfryd Smolik news pisze: >> >>> Ale właśnie W TEJ GRANICY jest problem. >>> Zakaz dotyczący psów rasowych będzie dotyczył wyłącznie psów >>> rodowodowych. >>> Psy "podobne do amstafa" się nie łapią. >> >> Jest w Polsce lista psow, ktore wymagaja pozwolenia. Nie obejmuje jednak >> amstafow. > > Moze lepiej byloby stworzyc liste psow, ktore NIE wymagaja pozwolenia? Problem jest ten sam co wyżej: co z kundlami? Przecież to one stanowią istotną większość psów. pzdr, Gotfryd |
||
2011-08-19 13:25 | Re: pies | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Mon, 1 Aug 2011 08:59:27 +0200, emeryt >> Chciałeś go dobić, prawda? Nie wystarczyło Ci, że już upadł? >> Współczuję twojemu psu. Kiedyś możesz i jego tak skopać. > > nie obraź się Pani koleżanko, ale Ty naprawdę pieprzysz od rzeczy. > Miałaś kiedyś dużego psa? Wiesz ile takie psy ważą? Wiesz ile mają siły? > Animka zna się na wszystkim... równie marginalnie. Z jej twórczością możesz zapoznać się m.in. na pl.comp.pecet. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:235B ] [ 13:25:06 user up 12899 days, 1:20, 1 user, load average: 0.05, 0.04, 0.15 ] If a train station is where the train stops, what is a work station? |
nowsze | 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
pies zagryzł kury dostałem wyrok |
adam158 | 2006-08-30 10:59 |
Uciążliwy pies |
Sasiad | 2006-09-17 05:38 |
pies a kaganiec |
martz | 2006-12-07 10:44 |
Grożny pies a mieszkańcy |
Dorota *** | 2007-05-14 00:57 |
plac zabaw i pies |
kacha | 2008-02-15 09:45 |
Parking strzeżony - pies |
K | 2008-03-26 12:16 |
pies i kura |
grubianin | 2008-04-06 07:24 |
Pogryziony pies |
Marcin | 2009-04-12 21:39 |
Agresywny pies w bloku |
VanVonVen | 2009-06-15 21:04 |
Zostawiony pies w bloku |
Darek. | 2010-05-11 11:52 |