poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-08-02 20:53 | Re: pies | niusy.pl |
UĹźytkownik "Cavallino" > >> Jak zamierzasz sprawdzaÄ, czy jakikolwiek pies nie ma domieszki krwi rasy >> "groĹşnej" i kto ma ustalaÄ ktĂłre rasy sÄ groĹşne i na jakiej podstawie? > > Nie zamierzam. > To zadanie paĹstwa a nie moje, wiÄc nie mam zamiaru go w tym wyrÄczaÄ. > Ono mnie teĹź w niczym nie wyrÄcza. ProszÄ paĹstwa ... oto miĹ ... :-)))) |
2011-08-02 21:27 | Re: pies | KRZYZAK |
Dnia Mon, 1 Aug 2011 20:20:50 +0000 (UTC), Massai napisał(a): > Ano, w przypadku labradora można liczyć że np. nie zaatakuje kogoś > kto się zbyt gwałtownie nad wózkiem z dzieckiem pochylił. Najczesciej psy reaguja agresja na jakies dziwaczne zachowanie. Taka maja nature i chyba dlugo nie naucza sie poprawnosci politycznej... -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
||
2011-08-02 21:52 | Re: pies | Piotrek |
On 2011-08-02 19:08, Stokrotka wrote: > pies ma prawo do życia i ludzie muszą uważać na psy i inne istoty, > i nie jest to niczym dziwnym, to ma być normalne. Ale ja tego nie neguję, jednak stawiam dobro człowieka *przed* dobrem zwierzęcia. To chyba oczywiste. > Uczenia łażenia uczy się dzieci 3-6 letnie, nie umiesz -> do pszedszkola. Jakbyś podkręciła jasność wypowiedzi to byłoby łatwiej dyskutować z tym, co napisałaś :-) > Stresem się nie zasłniaj, We mnie stres wzbudzają pająki, ale nie > wymagam z tego powodu by wprowadzono prawo nakazujące dezyterację pszed > pająkami każdego zakątka w Polsce. Ale ja opisałem jakby nieco inny przypadek. Nieprawdaż? > Ktoś ma słabość obawy pszed psem - jego problem, jak ma nadmiar > pieniedzymoże iść się leczyć z takiej fobi, nie ma: może się leczyć sam. Mylisz się, zwierze ma się nie zbliżać do człowieka, jeśli on sobie tego nie życzy. Zapewnienie tego jest obowiązkiem właściciela zwierzęcia. A jeśli właściciel sobie z tym nie radzi to niestety kończy się to tak jak opisał wątkotwórca. Ewentualnie kończy się to użyciem gazu pieprzowego, co miałem okazję przećwiczyć osobiście w przypadku nieco zbyt nachalnego zwierzaka i właściciela-matoła, który zamiast złapać zwierzaka to nas uspakajał, że "on nie ugryzie". No ale na głupotę właścicieli zwierząt niestety często lekarstwa nie ma. Piotrek |
||
2011-08-02 22:27 | Re: pies | Marek Dyjor |
emeryt wrote: >> ChciaĹeĹ go dobiÄ, prawda? Nie wystarczyĹo Ci, Ĺźe juĹź upadĹ? >> WspĂłĹczujÄ twojemu psu. KiedyĹ moĹźesz i jego tak skopaÄ. > > nie obraĹş siÄ Pani koleĹźanko, ale Ty naprawdÄ pieprzysz od rzeczy. > MiaĹaĹ kiedyĹ duĹźego psa? Wiesz ile takie psy waĹźÄ ? Wiesz ile majÄ > siĹy? > Amstaffy wywodzÄ siÄ z ras przeznaczonyc pierwotnie do walki i > najwyrazniej wĹaĹcicielka nie potrafiĹa go sobie podporzÄ dkowaÄ i > dlatego tego typu zawsze mnie dziwi Ĺźe ludzie hodujÄ takie bydlÄta... ale wystarczy popatrzeÄ kto to taĹatajstwo hoduje i juĹź wszystko jasne takie samo bydĹo jak te psy. |
||
2011-08-02 22:45 | Re: pies | niusy.pl |
UĹźytkownik "Piotrek" > Ale ja opisaĹem jakby nieco inny przypadek. NieprawdaĹź? > >> KtoĹ ma sĹaboĹÄ obawy pszed psem - jego problem, jak ma nadmiar >> pieniedzymoĹźe iĹÄ siÄ leczyÄ z takiej fobi, nie ma: moĹźe siÄ leczyÄ sam. > > Mylisz siÄ, zwierze ma siÄ nie zbliĹźaÄ do czĹowieka, jeĹli on sobie tego > nie Ĺźyczy. Zapewnienie tego jest obowiÄ zkiem wĹaĹciciela zwierzÄcia. > > A jeĹli wĹaĹciciel sobie z tym nie radzi to niestety koĹczy siÄ to tak jak > opisaĹ wÄ tkotwĂłrca. > > Ewentualnie koĹczy siÄ to uĹźyciem gazu pieprzowego, co miaĹem okazjÄ > przeÄwiczyÄ osobiĹcie w przypadku nieco zbyt nachalnego zwierzaka i > wĹaĹciciela-matoĹa, ktĂłry zamiast zĹapaÄ zwierzaka to nas uspakajaĹ, Ĺźe > "on nie ugryzie". I jak ten pies na to zareagowaĹ ? Pytam bo nie wiem czy to bezpieczne dla psa |
||
2011-08-02 23:16 | Re: pies | Cavallino |
UĹźytkownik "niusy.pl" >> Ĺťeby nie byĹo nieporozumieĹ - owczarkĂłw niemieckich na ten przykĹad >> rĂłwnieĹź to powinno dotyczyÄ. > > A podhalaĹskich ? Nie wiem, nie mam styku. Ale berneĹczyk z okolicy poza swojÄ posesjÄ zachowuje siÄ porzÄ dnie. |
||
2011-08-02 23:23 | Re: pies | Piotrek |
On 2011-08-02 22:45, niusy.pl wrote: > I jak ten pies na to zareagował ? Pytam bo nie wiem czy to bezpieczne > dla psa Uciekł - nomen omen - gdzie pieprz rośnie. Psu raczej nic się nie stało - miał dość charakterystyczny wygląd i prawie na pewno właśnie jego widzieliśmy na spacerze jakiś czas temu. Tym razem był już w kagańcu i na smyczy ... No ale nie było moją intencją zrobienie krzywdy zwierzęciu, tak więc użyłem miotacza dość oszczędnie. Piotrek |
||
2011-08-03 00:08 | Re: pies | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 2 Aug 2011, Cavallino wrote: > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" >> On Mon, 1 Aug 2011, Cavallino wrote: >> >>> Wszystkie są podobne do amstafów? >> >> A o jakim podobieństwie piszesz? > > O tym z którego wywiodłeś taką konluzję. No to moja konkluzja jest taka, że samo zakładanie wywodzenia czegokolwiek z "podobieństwa" z prawnego p. widzenia można sobie wsadzić. Gdzieś. A zapisanie "amstaf" oznacza wykluczenie rejestrowanych rodowodowych psów i tyle. >> Nie ma przesady, odniosłem się do wyraźnego stwierdzenia o >> "domieszce". >> Z braku określenia granicy oznacza to po prostu "dowolnej domieszce". > > Nie pretenduję do roli ustalacza prawidłowego zapisu. > Wyrażam oczekiwania, specjaliści są od tego, że przekuć oczekiwania w akty > prawne. Czy wersja "dotąd nikomu się nie udało tak, aby później nie dało się obejść, zaskarżyć bądź w inny sposób ośmieszyć" Ci pasuje? Bo to jest zdaje się jedyna istniejąca. ZAPISANIE pomysłu, nawet na tzw. "chłopski rozum" dobrego, nie zawsze skutkuje później zadowoleniem tych co gardłowaliby za :> (a przykładem skutki różnych zapisów np. w prawie o ruchu drogowym) pzdr, Gotfryd |
||
2011-08-03 00:12 | Re: pies | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 2 Aug 2011, niusy.pl wrote: > Drodzy państwo ... oto miś ROTFL :) Wazelina - dość zwięźle wyjaśniłeś problem :) (mam nadzieję) pzdr, Gotfryd |
||
2011-08-03 08:15 | Re: pies | Cavallino |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" wiadomości news: >> Nie pretenduję do roli ustalacza prawidłowego zapisu. >> Wyrażam oczekiwania, specjaliści są od tego, że przekuć oczekiwania w >> akty prawne. > > Czy wersja "dotąd nikomu się nie udało tak, aby później nie dało się > obejść, zaskarżyć bądź w inny sposób ośmieszyć" Ci pasuje? > Bo to jest zdaje się jedyna istniejąca. To proste stwierdzenie faktu, pewnie prawdziwe, ale może świadczyć wyłącznie o jakości stanowionego w tym kraju prawa. Ale ok - z zamian zaakceptuję eliminację lub odbieranie agresywnych osobników osobom które nie powinny ich mieć, już przy pierwszym przypadku ujawnienia tej agresji. |
nowsze | 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
pies zagryzł kury dostałem wyrok |
adam158 | 2006-08-30 10:59 |
Uciążliwy pies |
Sasiad | 2006-09-17 05:38 |
pies a kaganiec |
martz | 2006-12-07 10:44 |
Grożny pies a mieszkańcy |
Dorota *** | 2007-05-14 00:57 |
plac zabaw i pies |
kacha | 2008-02-15 09:45 |
Parking strzeżony - pies |
K | 2008-03-26 12:16 |
pies i kura |
grubianin | 2008-04-06 07:24 |
Pogryziony pies |
Marcin | 2009-04-12 21:39 |
Agresywny pies w bloku |
VanVonVen | 2009-06-15 21:04 |
Zostawiony pies w bloku |
Darek. | 2010-05-11 11:52 |